niedziela, 24 lutego 2013

16. Koniec mojej przygody.

Dzień nad jeziorem zaliczamy do udanych. Dzieci usneły  zaraz po tym jak położyliśmy ich,  muszę przyznać że Cris o wszystko zadbał w pokoju juniora był postawiony kojec dla małej i nowe zabawki junior sie ucieszył zresztą Angel też. A teraz siedzimy przed telewizorem i pijemy gorącą czekoladę
-Siedzimy jak stare dobre małżeństwo
*Dlaczego?
-Bo oglądamy telewizor kiedyś tego nie cierpiałaś jedynie z juniorem mogłaś oglądać bajki
*Pamiętasz takie pierdoły ?
Cris nie zdążył nic odpowiedzieć bo w telewizji pokazali nasze zdjęcia jak wychodzimy z mojego domu. I filmik na którym Cris zamyka drzwi.
"Dziś rano obok posiadłości Cristiano Ronaldo zauważona została piękna kobieta wygląda na to że Portugalczyk zadomowił się u pięknej nieznajomej gdyż szukał we własnej kurtce kluczy do jej mieszkania. Kobieta ma córkę być może jest to córka naszego gwiazdora i dlatego się z nią spotyka widać że były piłkarz wraca do siebie po rozstaniu z Magdaleną Kotarską jego syn również polubił nową dziewczynę. Z tego co podają świadkowie matka piłkarza nie polubiła nowej dziewczyny i zaraz następnego dnia wróciła do własnego domu na Maderze. Czy Cristiano naprawdę wyleczył się z pięknej córki najlepszego adwokata i zdoła o niej zapomnieć? A co jeśli dziewczyna postanowi wrócić ? Czy dla niej zostawi córkę i nową narzeczoną ? Na te i na wiele pytań szukamy odpowiedzi zapraszamy jutro o godzinie 8.00 może uda nam się coś ustalić Do widzenia "
*Cris czy ty to słyszałeś?
-(Śmiech) Noo
*Z czego tak rżysz ?
-Muszę do nich zadzwonić hahahah
*Powaliło cię ?
-Kochanie słyszałaś co ta baba powiedziała ? Piękna nieznajoma skradła mi serce już 2 lata temu ;*
*I nadal nie wiem co cię tak śmieszy?
-To że cię nie poznali misiaczku czekaj.. stop wróć ..piękna nieznajomo
*Jebnę ci zaraz jak się nie przestaniesz śmiać
-Choć idziemy spać jestem zmęczony
*Choć były piłkarzu...zobaczymy czy umisz jeszcze strzelać gole
Magda podeszła do chłopaka i zaczeła namiętnie całować Cris wziął ją na ręce i zaprowadził do sypialni. Położył na łóżku i zaczął całować ale już nie tak namiętnie lecz coraz bardziej pożądliwie
 Cris szybko pozbył się bluzki  spodenek Magdy ona nie została mu dłużna po chwili leżeli całkiem nago
-Chcesz tego?
*Kochanie jestem twoją narzeczoną
-Kocham cię
Kochali się dobre kilka godzin rano kiedy Magda się przebudziła obróciła się do
Crisa i patrzała na jego spokojną twarz
-Co mi się tak przyglądasz/
*Skąd wiesz że na ciebie patrze jak nawet oczu nie otworzyłeś ?
-Kobieca yyy znaczy się męska intuicja
*Dobrze kobietko wstawaj bo wracamy do domu
-CO?!!- Momentalnie wstał i był zdziwiony
*Jajco jutro muszę lecieć do Hiszpanii
-Po co ?
*Mam sesje zdjęciową reklamuję buty
-To może ja z tobą polecę i pójdę do trenera się zapytać jakie są szanse
*A będę mogła iść z tobą ?
-Nie
*Dlaczego ?
-Bo ty w tym czasie będziesz mieć sesje
*No to rano pójdziemy do trenera a po południu pójdziesz ze mną na sesje co?
-Ok jak tek stawiasz sprawę to się zgadzam
Zeszliśmy na dół zrobiłam śniadanie umyłam dzieciaki wczoraj takie brudne poszły spać i siedzimy teraz na tarasie i zajadamy się jajecznicą
*Smacznego
-wiesz jak m tego  brakowało
*czego/
-Ciebie jak stoisz w kuchni jak karmisz juniora jak się wygłupiamy
*Mi ciebie też bardzo brakowało dlatego wróciłam
-Już nigdy nie pozwolę ci odejść będę najlepszym mężem i  ojcem na świecie.
-Magda haloo ci dzwoni
*Mi?
-Tak ci
*Hallo?
+Córcia ? Gdzie ty jesteś?
*W domu a co ?
+Nie kłam mnie stoję pod twoimi drzwiami wszystko zamknięte ty nie wychodzisz co tu jest grane?
*Tatusiu ja za chwilkę będę w domciu dobrze już jadę czekaj. Magda szybko się rozłączyła i pobiegła do domu
*Cris pakuj się mój tata czeka pod drzwiami
-Spokojnie jest godzina 7 zaraz tam będziemy
*Szybko!!
-Dobra ty idz z dzieciakami do auta a ja już wszystko zamknę
*chwila muszę pozbierać rzeczy
-No to ruchy
Po 10 minutach zapinaliśmy dzieciaki w samochodzie i ruszyliśmy do domu junior się obraził bo chciał jeszcze zostać
-Synu jutro lecimy do Hiszpanii ale zaraz jak wrócimy to od razu tu przyjedziemy ok? Wchodzisz w to ?
+A po co lecimy do Hiszpanii?
-Odwiedzimy stadion i kolegów moich wiesz
Po 30 minutach Cris podjechał pod dom Magdy wyszedł z nią i od razu zaczęli się śmiać tata siedział przed drzwiami na walizce dokładnie jak Dolores kilka dni temu
*Tatuś witaj
tata wstał i od razu usiadł. Kiedy wstał ominął córkę i pobiegł do Crisa
+To naprawdę ty -dziwił się ojciec
*Też cię kocham tatku ale ja jestem tu a tam to nie ja
+Cris wy jesteście razem?
*Tak tato jesteśmy razem nawet mi się oświadczył!!-krzyczała dziewczyna
-Dzień dobry panu tak jesteśmy razem i tak oświadczyłem się pana córce i mam nadzieję że pan się zgodzi poślubić mi pana córkę
+Chłopie ty sobie żartujesz ja nigdy nie byłem szczęśliwszy jak dowiedziałem się że wychodzi za tego całego Daniela to nogi z dupy chciałem i mu i tobie powykręcać
-A dlaczego mi?-oburzył się Portugalczyk
+Bo jej na to pozwoliłeś Dobra koniec tego lepiej pokaż mi moje wnuki bo dawno nie widziałem Angel i tego twojego juniora
Kurde tata powiedział wnuki chyba cieszy się że jestem z Crisem przynajmniej odzywa się do mnie bo po tym jak mu powiedziałam że wychodzę za Daniela to wcale się nawet na ślubie nie chciał pojawić a tu tryska szczęściem. Weszliśmy do domu a mój przyszły mąż zaraz włączył telewizor no tak zaraz ma lecieć ten głupi wywiad czy jak to się zwie a on jest ciekawy co powiedzą na nasz temat czy już wiedzą że piękna nieznajoma to właśnie ja ?
"Dzień dobry państwu znajdujemy się w studiu wiadomości amontr i mamy dla państwa kilka ciekawych wiadomości na początek najciekawsza wczoraj mówiliśmy o dziewczynie Cristiano Ronaldo dos santos aveiro jak donosi Hiszpański portal "Zimb" to właśnie jest MAGDALENA KOTARSKA według informatorów miała wyjechać do stanów usunąć ciążę ale tego nie zrobiła i urodziła córkę teraz wróciła z ponad roczną dziewczynką a Cris zrozumiał że to właśnie dwie jego kobiety. To dla tego mężczyzna znowu odżył. Czy wróci jeszcze do gry ?"
*Ja ich uduszę
-Ale kochanie przynajmniej wiedzą że to ty
+Ja nie wiem dziecko o co ci chodzi oni zawsze plotkowali i zawszę plotkować będą
Następnego dnia lecieliśmy już do Hiszpanii w samolocie było dość zabawnie bo junior biegał do pilota i próbował go straszyć a malutka też zaczęła stawiać pierwsze kroki i to gdzie w samolocie nie mogę z tych dzieci
-Zaraz lądujemy
*mhm boisz się ?
-Czego ?
*Spotkania z trenerem
-Trochę. Jak by nie było zostałem wyrzucony a teraz chce tam wrócić
Po wyjściu z samolotu czekał na nas kierowca, wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy na stadion była ok 10 a trening jest na godzinę 10.30 więc mamy trochę czasu
-Ciekawe czy mnie jeszcze wpuszczą
*Ciebie może i tak ale gorzej z nami
-Dzień dobry jest trener
/Tak jest a co pan tu robi ? <Miał pan wyjechać gdzieś daleko-dziewczyna patrzyła na mnie ze złością gdyby można było zabijać wzrokiem to już bym pewnie nie żyła. Postawiłam małą na ziemi a on powoli doszła do Crisa oczywiście się przewróciła i doszła do niego na czworaka chyciła go za nogawkę i zakomunikowała że chce na ręce
-A mógł bym do ..oj przepraszam choć maluszku -wziął Angel na ręce i zaczął dolej rozmowę A mógł bym do niego wejść
=Magda??!!
*Pepe Czejść
=to naprawdę ty ? Co ty tu robisz?
*Tak to naprawdę ja i przyjechałam tu z Crisem porozmawiać z trenerem
/Tak proszę niech pan do niego idzie
=a gdzie on jest
-Tu jestem
=Cris bracie cześć. Wracasz do nas?
-To zależy od trenera
_co zależy od trenera?
-*/O dzień dobry -wszyscy razem powiedzieli jak chórek
_Cris jak miło cię widzieć-Trener widział że chłopak przyjechał z dziewczyną ale myślał że to jakaś jego fanka. Magda to ty ?
*Tak trenerze to ja -(Śmiech) Aż tak się postarzałam ze mnie nikt nie poznaję ?
_kochana ty wypiękniałaś a wszyscy się dziwią że wróciłaś do Crisa bo nikt na to nie stawiał wszyscy myśleliśmy że go olałaś
=no właśnie nawet zakłady robiliśmy
-Jakie zakłady ?
_A takie tam nic ciekawego
-Dobrze wiedzieć. Ale do rzeczy trenerze bo ja przyjechałem się spytać czy są jakieś szansę abym mógł wrócić ?
_Zawszę są ale pierwsze musisz udowodnić ze zasługujesz na tą szansę
-yyy..ale...jak mam to udowodnić /?
_Domyślam się że robisz to dla dziewczyny
-narzeczonej -poprawił trenera
_Wiesz co przyjdź jutro na trening i zobaczymy czy coś ci zostało po najlepszym piłkarzu świata
-Dobrze trenerze jestem panu bardzo wdzięczny
_Mi? /za co ? lepiej swojej narzeczonej podziękuj ja nic nie zrobiłem to ona cię tu przyprowadziła
Po rozmowie z Królewskimi bo zlecieli się wszyscy pytali kiedy ślub jak nam się układa jak to się stało że znowu jesteśmy razem itp. Poszliśmy na obiad i na sesje kiedy weszliśmy okazało się że będę reklamować buty nike ja się ucieszyłam bo kiedyś to Cris je reklamował ale moja radość  nie trwała wiecznie podszedł do nas producent tego obuwia i poprosił aby cała nasza rodzina wzięła udział junior nie był zadowolony bo musiał uśmiechać się do obiektywu a Angel nie wiedziała co się dzieje nie odchodziła od Crisa na krok ale po chwili jak się oswoiliśmy z aparatem zaczęliśmy się wygłupiać zdjęcia wyszły rewelacyjnie kilka dni później cały madryt był obklejony naszymi zdjęciami cieszyłam się że byliśmy tam wszyscy a nie tylko ja oczywiście nie obeszło to uwadze dziennikarz dręczyli nas czekali pod hotelem no ale wszystko idzie w dobrą stronę za kilka tygodni mamy wziąć ślub a właśnie mój narzeczony odzyskał swoją koszulkę i znowu gra w barwach realu madrid junior mówi że też będzie taki jak tata nawet zaczął grać w piłkę oczywiście jest jeszcze malutki ma 5 latek ale i tak wszyscy wiemy że będzie lepszy od taty.
2 Miesiące później 
No i jestem panią Aveiro miesiąc temu miałam ślub z Crisem mieliśmy niezły ubaw gdyż mała ciągle płakała i chciała iść do Crisa mój tata nawet wyszedł z nią z kościoła aby tylko nie płakała na nic to się nie zdało w efekcie siedziała z crisem pół mszy potem zasnęła i reszta już poszła jak z płatka teraz leżymy na plaży w Francji i jest bardzo miło Cris bawi się z dziećmi budują olbrzymi zamek junior nawet dał mu nazwę ale już zapomniałam za kilka dni musimy wrócić gdyż mój mąż ma mecz wszyscy jesteśmy szczęśliwą rodziną planujemy jej powiększenie ale zobaczymy co z tego wyjdzie.

_______________________________
To już chyba koniec z 2 odcinków zrobiłam jeden, myślę że kiedyś jeszcze im coś poprzeszkadzam ale na razie to koniec części 1 tego opowiadania za kilka miesięcy może wrócę do opowiadania a teraz zacznę nowe
Do zobaczenia Dziękuję za komentowanie jesteście cudowni :* Kocham was

16 I to już koniec :D Albo nie

*Boję się że nam się nie uda
-Magda czy ty słyszysz co ty mówisz ? Jak nam się nie uda? Przecież ja kocham ciebie ty kochasz mnie. Kochasz mnie prawda?
*Tak kocham
Po tych słowach chłopak pocałował Magdę i oświadczył jej się
-Magda czy wyjdziesz za mnie?
W oczach dziewczyny pojawiły się łzy
*Tak Tak Tak. I pocałowała tym razem swojego narzeczonego, pierścionek pasował idealnie
Kiedy tak namiętnie się całowali usłyszeli bicie w szybe to junior który wstał. Tata otworzył mu drzwi odpiął go i wyciągnął z pojazdu
+Tatusiu gdzie jedziemy?
*No właśnie tatusiu gdzie jedziemy ?
-Nic wam nie powiem. Jesteście głodni ?
+Nie-maluch się obraził gdyż tata nie chciał mu nic powiedzieć
-No to wsiadamy do samochodu i jedziemy dalej
*Cris co ty kombinujesz ?
+No właśnie co?
-Nic wam nie powiem-chłopak zapiął syna i wsiadł do samochodu
*Gdzie jedziemy bo już się boje
-Nie masz czego. Mowie że to niespodzianka i nic wam nie powiem \
+Podobną drogą jedzie się do naszego domku - zauważył junior
-Właśnie podobną a nie tą- fuknął
*Junior skarbie a do jakiego domku?
+Nad jeziorem tata go kupił abyśmy tam czas spędzali i nigdy tam nie ma tych panów
*Jakich panów?
+Z aparatami
*Aha czyli jedziemy do domku nad jeziorem?Tak Kochanie?
-Junior nie wybaczę ci tego
+Przeplaszam tatusiu
-Lizus
*Zamknij się !! Junior nie jesteś żadnym lizusem wiesz '
-Możesz na mnie nie krzyczeć ? Dziękuję
*Nie mogę
-Dlaczego ?
*Bo mogłeś powiedzieć i bym się przygotowała a tak komary mnie pożrą
-A nie wpadłaś na taki pomysł ze ja nas przygotowałem? Myślisz że wystawił bym swoje dzieci i narzeczoną na pożarcie ?
*Nie. Na taki pomysł nie wpadłam
-Jesteśmy na miejscu
*Już ?
-No
*Chyba dzieci śpią
-Co?
*Mała śpi i junior też
-Trudno choć będziemy słyszeć jak wstaną
Wyszli z samochodu i zobaczyli piękny widok na jezioro
*ale tu pięknie
-Wiesz jakie miałem marzenie jak kupowałem ten dom?
*Jakie-dziewczyna obróciła się do narzeczonego i patrzyła mu w oczy
-Aby przyjechać tu z tobą
*Twoje marzenie się spełniło :) To teraz czas abyś ty spełnił moje
-Zrobię wszystko dla ciebie-pocałował ją
*Jesteś tego pewien ?
-Tak! Jakie mam marzenie do spełnienia?
*Chcę abyś wrócił do gry
-Magda wiesz że nie możesz tego ode mnie żądać
*Właśnie że mogę i to zrobiłam
-Jak mam to zrobić co?
*Normalnie pójdziesz do trenera i powiesz mu że chcesz wrócić. Trudne?
-No i myślisz że tak od razu mnie przywróci do gry ?
*Tak! jesteś najlepszym piłkarzem na świecie.
-Byłem. Przez półtora roku obijałem się nie zdrowo się odżywiałem piłem ja nie mam już czego szukać w sporcie.
*Masz wybór albo wracasz do piłki trenujesz jestem z tobą albo poddajesz się i tracisz wszystko.
-Czyli jak nie wrócę to odejdziesz ode mnie ?
*Tak. Przeze mnie to straciłeś i dzięki mnie to odzyskasz
-Dobrze pójdę tam jutro i porozmawiam a teraz choć do domku się przebierzemy
*W co ?
-Głuptasku mój w stroje popływamy trochę
*Ale ja nie mam stroju !!
-Nie martw się ja o wszystkim pomyślałem
Pływaliśmy w jeziorze dobre pół godziny kiedy to dzieciaki sie nie obudziły i nie płakały cris specjalnie podjechał jak najbliżej wody abyśmy ich słyszeli
-No to koniec sielanki
*Wychodzimy już :* Magda odpieła juniora wypuściła z samochodu i to samo zrobiła z małą. Dzieci były prze szczęśliwe pluskając się w wodzie
_________________________________-
3 komentarze i dodam dziś nowy odcinek zostało ich 2 bodajże
 


sobota, 23 lutego 2013

15. To nie jest to czego szukamy

Następnego dnia
Leże w łóżku i zastanawiam się która jest godzina przeważnie jak się budzę to z powodu malutkiej która już nie śpi a tu proszę godzina 10 a mała jeszcze nie krzyczy idę do niej zobaczyć. Zwlekłam się z łóżka idę do jej pokoju a w łóżeczku jej nie ma tylko kartka
"Malutka wstała jest u mnie Cris"
No to ładnie nie dość że włazi mi do domu chwila właśnie jak on wszedł do mojego mieszkania? Przecież zamknęłam drzwi na klucz po wyjściu pani Marii. Trudno zaraz się zapytam. Szybko się przebrałam poczesałam i idę w kapciach do domu Crisa stojąc pod drzwiami postanowiłam nie dzwonić tylko wejść w końcu on też wlazł mi do domu otwieram drzwi i huk
*O matko nic ci nie jest?
-Nie ma dzwonka ? Wlatujesz tu jak do siebie ała moja głowa
*No ja nie powiem kto do kogo włazi bez pozwolenia.
-Dobra już spokojnie ja nic nie zrobiłem po co przyszłaś(AŁA)
*JAk to po co? Po Angel gdzie ona jest ?
-W pokoju bawi się z juniorem a co do wtargnięcia do domu to miałem klucze więc to nie było włamanie.
*Skąd miałeś klucze?
-Wczoraj się zagalopowałem i wziąłem nie tylko swoje ale również twoje dziś chciałem ci je oddać tylko ty nie otwierałaś drzwi to postanowiłem sam je sobie otworzyć w końcu w ręce miałem do nich klucze a jak wszedłem to ty spałaś a mała siedziała w łóżeczku
*Aha dobra oddawaj klucze
-Po co ci?
*Ty się mnie pytasz po co są mi klucze do własnego domu ?
-A nie słyszałaś?
*Dobrze chcę iść z małą na spacer i wypadało by zamknąć drzwi pasuje?
-Wymyśliłaś to teraz :))
*Jeju no dobra i co z tego oddawaj klucze bo inaczej.
-Bo co ? -cris podszedł do dziewczyny i objął ja w pasie
*Bo ci przywalę w twoją piękną  mordkę. A szkoda by było co nie?
-I tak nigdzie z domu nie wychodzę więc możesz walić-chłopak wzruszył ramionami jak by go to wcale nie obchodziło.
*Nigdzie nie wychodzisz z domu?
-Nie, a co ?
*No to idziemy na spacer wszyscy. Pasuje?
-Niech się zastanowię
*Juniorr idziemy do wesołego miasteczka ?!!!
+Takk
-Ej ja jeszcze się nie zgodziłem
Magda pocałowała chłopaka po czym dodała
*Masz coś jeszcze do powiedzenia?
-Nie :) Po za tym że widzimy się za 20 minut przy moim samochodzie
Chłopak chciał ją pocałować ale ona się odeszła i tylko rzuciła krótkie
*Zbieraj się jeszcze 19 minut ;*
Wzięła małą na ręce i pognała do domu szybko spakowała torbę z potrzebnymi artykułami dla Angel i myślała czy czegoś nie zapomniała
-Idziesz ? My już jesteśmy gotowi
*Ok już tylko myślę czy czegoś nie zapomniałam
-To ty sobie myśl a ja weznę już małą
*Ok fotelik jest pod schodami
-Dobra
Magda darł się Cris przy aucie długo jeszcze?/!
*Idę już. Klucze czekaj
-Wsiadaj ja zamknę
*Ahh no zapomniałam że ty masz moje klucze.
Paparazzi stali z boku i cykali zdjęcia. Cris podszedł do drzwi szukał w kurtce kluczy po czym wyciągnął i zamknął drzwi i ruszyli
*Zapiąłeś małą?
-Tak i małego też.
*To gdzie jedziemy?
-Zobaczysz
*Cris nie zobaczysz tylko jedziemy tu do tego wesołego miasteczka czy dalej
-A kto ci powiedział że jedziemy do wesołego miasteczka ?
*Cris nie denerwuj mnie
-Jak na razie to ci mnie denerwują -Chłopak szybko skręcił w jakąś uliczkę
*Co ty robisz?
-Próbuję ich zgubić
Po chwili udało im się zgubić fotografów \
*Dowiem się gdzie jedziemy w końcu czy nie
-To niespodzianka
*Zapomniałam
-Czego? nie tylko nie każ mi się wracać błagam - Cris zrobił te słodką minę którą tak kocham
*Zapomniałam jak to jest z tobą się dogadywać -dziewczyna pokazała mu język
-Ja zapomniałem jak to jest budzić się obok ciebie
*Cris dzieci
-Śpią
*Co?!
-Nie krzycz! mówię że dzieci śpią
Magda z niedowierzaniem patrzyła jak dwaj maluchy śpią w fotelikach
*Ona nigdy w samochodzie nie śpi-oburzyła się
-Wzięła przykład z juniora. Ten zawsze jak gdzieś jedziemy to śpi
*Dobra ja już nic nie mówię
-A szkoda. Bardzo lubię jak do mnie mówisz. Brakowało mi tego
*Mi też
Ronaldo się zatrzymał i zjechał na pobocze wyszedł z auta podszedł z drugiej strony otworzył drzwi pasażera  
i podał rękę kobiecie
-Wysiadaj
*Ja nic nie zrobiłam. Mi tu dobrze
-Wysiadasz po dobroci czy mam cię wyciągnąć siłą ?
*JA tu zostanę przypilnuję dzieci a ty idz tam gdzie chcesz iść
-Sama tego chciałam
Cris odpiął jej pasy i wziął na ręce, postawił obok samochodu i zamknął drzwi
*Co robisz?
-Nic
*Cris nie całuj mnie
-Dlaczego?
*Bo jesteśmy na zjeździe z autostrady i ktoś nas zobaczy
-Przestanę jak mi coś obiecasz
*Dobrze ale co ?
-Że wrócisz do mnie
*Cris proszę cię
-Magda nie ma żadne Cris uciekłaś bez słowa nie było cię półtora roku nie chcę cię znowu stracić proszę zacznijmy wszystko od początku
____________________________________
3 komentarze i kolejny odcinek. To już ostatnie chwile z wami bo kończę tego bloga i nie wiem czy zacznę nowego bo mam mało czasu przeprowadzam się i muszę dużo spraw załatwić.  Dziękuję wszystkim za czytanie moich wypocin haha Żartuję


http://two-love-one-life.blogspot.com/ :DD

1. Dlaczego zdecydowałaś się na prowadzenie bloga ?
2. Jak długo bloggujesz ?
3. Twoje hobby, zainteresowania ?
4. Ulubiona piosenka ?
5. Najmilsze słowa,jakie w życiu usłyszałaś ?
6. Ulubiony sportowiec ?
7. Ulubiony sport ?
8. Wymień 3 swoje zalety i wady.
9. Kto, lub co jest Twoją największą motywacją ?
10. Ulubiony cytat ?

1. Dlaczego? Sama nie wiem tak po prostu wyszło miałam kilka dni wolnego nudziło mi się i wyszło takie małe opowiadanka :D
2. Od stycznia bodajże 
3. Uwielbiam wyścigi samochodowe, piłkę ręczną, piłkę nożną, modeling, jazda na nartach♥
i fotografia. Najważniejsze i tak są podróże dzięki którym poznałam wspaniałych ludzi i najwspanialszych przyjaciół.
4. Nie mam ulubionej piosenki. Uwielbiam piosenki portugalskie ale nie mam ulubionej.
5.Było to dwa lata temu. Byłam z bratem na rozdaniu nagród dla najlepszego sportowca roku i kiedy dostał nagrodę podziękował wszystkim  i powiedział że ma najlepszą siostrę na świecie.
6. Cristiano Ronaldo i Mój brat oczywiście :D
7. Piłka ręczna 
8. Zalety? (Śmiech) Chyba każdemu człowiekowi jest łatwiej wyliczyć wady niż zalety bo to co dla nas jest zaletą dla kogoś może być wadą. Dla mnie moje zalety to: charakter, zaciętość do walki i poczucie humoru. Wady: Upierdliwa, zawsze musi wyjść na moje, nie znam umiaru ktoś mówi mi dobra koniec a ja dalej swoje :)
9.Motywacją są moi rodzice, którzy zawsze kazali mi spełniać swoje marzenia. 
10. Obyś doz­nał ty­le szczęścia, ile praw­dy mówisz... 

czwartek, 21 lutego 2013

14

-Nie patrzcie tak na mnie ! Nie nabiorę się
+Ale tato jutro przyjeżdża po mnie babcia
*No zgódź się:) Proszę ?
-Wiesz że niczego ci nigdy nie odmówiłem ? I nie mam takiego zamiaru
*Czyli zgadzasz się ?
-Nie mam wyjścia. Pamiętasz kiedyś też z juniorem cię szantażowaliśmy abyś została ?
*Pamiętam groziliście mi że przywiążecie mnie sznurkami do krzesła
+To mogę zostać u cioci na noc?
-Choć pójdziemy po piżamkę i wrócisz
+Hura
*Dziękuję
-Nie wiesz w co się pakujesz
*Słucham ?
-Zaraz wracamy :*
*Ciekawe Angel o co mu chodziło co nie myszko. Choć zrobimy coś na kolacje bo mały nic nie jadł.
Zaczęłam robić naleśniki kiedy junior wraz z swoim ojcem wpakowali mi się do kuchni mała siedziała w krzesełku i się przyglądała
*Cris co ty tu jeszcze robisz?
-Jak to co? Śpię !
* Że co?
-Co ty myślałaś ze zostawię tu syna samego ?
*Szczerze ?
-Tylko
*Tak właśnie myślałam
-No to się pomyliłaś
*Ty masz zamiar u mnie spać ?
-No na to wygląda
*Nic się nie zmieniłeś :) Chodźcie na naleśniki
-Mniam już zgłodniałem
*Dla ciebie nie ma
-Jak to nie ma?> - Cris zrobił minę obrażonego dziecka zawsze się na nią nabieram
*No dobrze poczęstuj się
Po kolacji chwilę rozmawialiśmy bawiliśmy się z dziećmi kiedy to razem padli na dywanie przy kominku wzieliśmy zanieśliśmy ich do pokoju małej Angel włożyłam do łóżeczka a juniora położyliśmy na kanapie obok małej zeszliśmy na dół i rozmawialiśmy tak bardzo długo
*Gdzie jutro jedziesz?
-Do szkoły
*Słucham?
-Idę do szkoły skończyłem z karierą piłkarza muszę mieć jakieś wykształcenie.
*Przeze mnie skończyłeś treningi ? Ale szczerze
-Tak. Ale nie obwiniam cię za to to ja nie umiałem pogodzić się z tym że mnie zostawiłaś zostałem wyrzucony z klubu nie chciałem grać w innym klubie dlatego skończyłem z tym.
*Nie żałujesz ?
-Nie. Gdybym dalej grał to bym cię nie odnalazł
*Dlaczego?
-Bo bym był w Hiszpanii a ty tu
*Byłam u ciebie w domu sprzedałeś jakiejś kobiecie ten Dom
-Byłaś u mnie w domu?
*Tak zaraz po tym jak zerwałam zaręczyny ale ciebie już tam nie było. Widziałam w telewizji twój wywiad gdyby nie on pewnie teraz bym była mężatką a Angel była by w domu dziecka
-Ale się porobiło. Magda mam pytanie
*Słucham
-Czy dałabyś nam  jeszcze jedną szansę ?
*Szczerze? Bała bym się
-Ale nie chciałabyś spróbować? Bardzo za tobą tęsknie. Jak dowiedziałem się od twojego ojca że wychodzisz za tego Daniela to myślałem że zabiję synka ale potem kiedy trochę ochłonąłem pomyślałem że ty z nim jesteś szczęśliwa i dlatego nic nie zrobiłem chciałem abyś była szczęśliwa
*Wiesz z kim byłam naprawdę szczęśliwa ? Z tobą
Magda szubka przechyliła się w stronę chłopaka i siedziała mu na kolanach i pocałowała w usta.
-Ja też
Tym razem to chłopak ją pocałował. Całowali się tak dobre kilka minut kiedy położyli się blisko siebie i tak zasnęli wtuleni w siebie. Rano o godzinie 8 Magda już robiła śniadanie a Cris przeciągał się na małej sofie nagle przypomniało mu się o mamie która miała rano u niego być wybiegł szybko z domu i przed jego drzwiami na walizce siedziała jego mama
-Mamusia cześć  jak miło cię widzieć
+Widzę że pomyliłam domy-mama Crisa myślała że obok mieszka jakaś fanka z którą jej syn się bawił tej nocy
-No właśnie nie ja tu mieszkam - uśmiech chłopaka nie schodził z ust w końcu odzyskał miłość
+ To co robiłeś w tamtym domu ?
-Spałem zresztą tak jak i mój syn
+Widzę że w końcu wyleczyłeś się z tej Magdy myślałam że już tak zostanie taki grzeczny mi się podobałeś a ty wróciłeś do swojego starego zajęcia
-Jakiego zajęcia?
+Do rwania lasek na jedną noc
-Mamo to nie tak jak myślisz
+Dobrze myśle i nie rób mi tu wykrętów. Nie zaprosisz mnie do domu?
-Kluczę mam u
+U tej panny tak jak i resztę garderoby
Cris stał tak w samych gaciach dobrze że nie w samych bokserkach bo to by była siara dopiero
-Choć mamo kogoś ci przedstawię
+Ja nikogo nie chcę widzieć przyjechałam do wnuka a nie do twoich ździr
-Mamo ale ty ją znasz i ją lubiłaś zawsze
+Ja ją lubiłam - Kogo ja tak polubiła z jego dziewczyn chyba tylko Madzie
-Wiec jak? chcesz ją poznać?
+Ja tylko jedną dziewczynę polubiłam twoją jest to Magda ale ona ma już męża więc to nie może być ona więc nie idę
-Mamo choć !!! Cris już nie wytrzymał mamy fochów
+Nie krzycz po mnie ! Nie jestem twoją koleżanką
Po minucie byli już pod drzwiami Madzi gdzie było już słychać śmiechy dzieci
Weszli do środka kiedy Dolores zobaczyła dziewczynę szybko do niej pobiegła krzycząc
+Dziecko moje kochane:*** Co ty tu robisz?
-Mieszka mamo!
Cris wziął Angel na ręce i coś jej tam pokazywał junior przywitał się z babcią i pobiegł w stronę ojca
+Kochana moja ja nie mogę w to uwierzyć
*W co pani Mario ?
 +W to że cię widzę. JA myślałam że ty masz męża i córkę. Córkę to chyba masz ale mąż?
*Nie mam ani córki ani męża ta malutka to moja chrześnica adoptowałam ją zaraz po śmierci jej rodziców
+Przepraszam nie wiedziałam
*Nic się nie stało. To jak? napije się pani kawy?
+Mój głupi syn ma ogromne szczęście
-Ja to słyszę !!!
+Siedź tam i nie mamrocz. Nadal się na ciebie gniewam
-Za co ?!!
+Za to że mi wcześniej nic nie powiedziałeś
-Mamo-Cris stanął obok mamy. Ja sam się wczoraj dowiedziałem junior coś podejrzewał ale ja myślałem że ściemnia i dopiero wczoraj po południu odnalazłem Madzie :))
+To jak w jakimś serialu.
-Nie orientujecie się ile zarabia scenarzysta?
*A po co ci to wiedzieć?
-Bo jestem bez pracy i z miłą chęcią opisał bym im tę historie
*Aleś zabawny hahahaha
+Dobrze dzieci nie kłóćcie się
-Dobra ja się zbieram muszę jeszcze coś załatwić. Nie wiecie gdzie są moje klucze do domu?
+A skąd niby mam to wiedzieć? Przypominam ci że stałam pod drzwiami
-Nie stałaś tylko siedziałaś. Junior gdzie są klucze?
/Nie wiem
-Magda dlaczego się śmiejesz'?
*A gdzie masz bluzkę ?
-Nie wiem!
*To pierwsze znajdź ją a potem kluczy szukaj
-Ej to nie jest śmieszne. Pomóż mi proszę -Znowu ta mina ahh jak mi tego brakowało
*W pokoju u małej
-Co ona tam robi?
+Ja już nie będę wnikać co wy dziś robiliście
*-Nic!!!
-Mam znalazłem. Co ja bym bez ciebie zrobił- Cris podszedł do Magdy i cmoknął ją w policzek. Jak to Dolores zobaczyła to ze szczęścia mało co z krzesła nie spadła
-Ja uciekam paa
mamo drzwi ci zostawię otwarte
+Dobrze ! To co Junior idziemy do domu?
/Nieee
+Madziu przypilnujesz go na chwile a ja pójdę rozpakować się
*Nie ma sprawy

13 przyszłość jest przed nami

*Przepraszam kim pani jest?
-Słucham? Ja tu mieszkam a pani czego tu szuka?
A jednak to jego żona. A ja głupia myślałam że on prawdę mówi nawet moi rodzie go bronili.
*Czy zastałam Crisa?
-Jakiego Crisa? Tu nikt taki nie mieszka
Kurde jak to nie mieszka przecież za dobrze znam ten dom aby się pomylić
*Przepraszam nazywam się Magdalena Kotarska Szukam pana Cristiano Ronaldo
-Aaa to mogła pani tak od razu
*Czy zastałam go w domu
-Przykro mi ale pan Ronaldo już tu nie mieszka jakieś 3 dni temu kupiłam od niego ten dom
*Ale..jak to ... nie wie pani gdzie go znajdę?
-Przykro mi ale pani nie pomogę dogadaliśmy się że meble wszystko praktycznie zostaje bo gdzieś daleko wyjechał i nie miał by jak tego zabrać wieć jak pani po coś przyszła to może ja pani pomogę
*Nie  nie przepraszam najmocniej muszę już iść
Dziewczyna tak chodziła madryckimi drogami i płakała.
+Magda to ty ? Co ty tu robisz?
*Kuba jak miło cię widzieć
Dziewczyna mocno przytuliła się do przyjaciela po czym mu wszystko opowiedziała
+No to nie za ciekawie masz
*Jestem do bani
+Nie mów tak
*Nie mam dla kogo żyć moje życie jest do dupy
+Wiesz bo ja przyjechałem do ciebie w dość trudnej sprawie
*O co chodzi?
+Twoja chrześnica Angela
*Coś się stało? coś z nią nie tak?
+Spokojnie jej nic nie jest ale jej rodzice mieli śmiertelny wypadek ona trawiła do domu dziecka ale ona jest jeszcze malutka i boję się aby nie spędziła tam całego dzieciństwa
*O mój boże!- dziewczyna zaczęła jeszcze bardziej płakać
+Madzia uspokój się musimy jej pomóc rozumiesz?
*Tak zabiorę ją do siebie ale co z dziadkami dlaczego jej nie zabrali?
+Bo się jej wyparli
*Co ty gadasz?
+powiedzieli że to nie ich dziecko i niańczyć jej nie będą ja próbowałem...starałem się o prawa do niej ale nie jestem nikim z rodziny jestem obcym człowiekiem dlatego przyjechałem prosić cię o pomoc
* Jeszcze dziś po nią lecimy. Gdzie ona jest ?
+W Anglii a gdzie miała by być?
Następnego dnia byłam już u malutkiej tak dawno jej nie widziałam miała już 6 miesięcy moja córeczka miała by teraz roczek ale nic trzeba żyć dalej. Chodziłam po sądach po domach pomocy społecznej aż w końcu miałam pełne prawo do Angel była taka malutka na początku bałam się nią zajmować Kuba bardzo mi pomagał ale w końcu to moje dziecko i ja muszę się nim opiekować
*Kuba pomożesz mi ?
+W czym?
*Chcę kupić działkę w Portugalii i zbudować tam dom dla mnie i dla małej
+Jasne:) A na czym by miała polegać moja pomóc bo ja bobem budowniczym nie jestem więc z tym ci nie pomogę :)
*Nie głuptasie:) chcę abyś pojechał ze mną obejrzeć działkę i doradził
+Dobrze
Dwa tygodnie później
No więc stoimy na pięknej działce porośniętą drzewami i krzaczkami. Kuba patrz truskawki
+No popatrz
*Nie śmiej się ze mnie !!
+Ciszej bo małą obudzisz
Angelika spała grzecznie w wózeczku a ja postanowiłam że właśnie tu stanie mój wymarzony dom. Pieniądze
nie grają roli mam dość dużo oszczędności z sesji i tata powiedział że mi pomoże abym tylko ja się dobrze czuła
Kilka tygodni później znacznie później wprowadzałyśmy  się do naszego nowego domu Kuba został u nas na kilka dni aby mi trochę pomóc
-Magda ja idę do sklepu za chwilę będę dobrze
*Kubaa
+No
*Kup małej jeszcze mleko bo się kończy
+Dobra pa
Ja w tym czasie wyszłam z domu i poszłam do garażu wyjechałam kosiarką i postawiłam ją obok tarasu zobaczymy czy mój Kubuś jest aż tak spostrzegawczy ehhe
+Jestem
*Dobrze! Idę już do ciebie
+Co to ma znaczyć?
*Co?
+Nie rób ze mnie głupka chcesz mnie znowu wykorzystać :D
*Ja? Nigdy w życiu
+To co ta kosiarka robi pod oknem?
*Czeka na mnie ;p -masz ty pacanie jeden
+Jak to na ciebie ?
*Po prostu na mnie idę kosić zaraz trawę
+Dobra wygrałaś idę się przebrać i skoszę ją już  :/
*Wiedziałam haqha
+Słyszałem to
*Idz już się przebierz
Słońce dziś wyjątkowo mocno grzało wyszłam z małą do ogrodu kazałam Kubie pierwsze skosić mały kawałek tam gdzie miałam postawić mały basenik. Nalałam tam wody i czekałam aż trochę się zagrzeje nie dam przecież 9 miesięcznego dziecko do lodowatej wody. U spałam  malutką w wózku i poszłam przebrać się do stroju kąpielowego może się trochę opale. Kiedy wyszłam na dwór moją uwagę przyciągnął mały chłopiec strasznie podobny do juniora
*To nie moze być on -nie widziałam go przecież 1,5 roku nie mógł aż tak się zmienić
+Kto ?
*Co?
+Mówiłaś że to nie może być on
*Widzisz tego chłopca?
+No widzę i co z tego ?
*Jest bardzo podobny do syna Crisa
+Aha już rozumiem /
*Dobra co mam robić?
+Widzisz te kupki z trawą ?
*No ślepa nie jestem
+No to tu masz worki i tę trawę dasz do tych worków
*Że niby całą??
+Nie połowę
*Świnia
+Też cię kocham
*Idź się strać
+Jutro już mnie tu nie ma ;p
*Śmieszne
+Ale ja poważnie mówię muszę wrócić do Londynu przynajmniej kilka tygodni
*Aha szybko mi powiedziałeś
+Magda nie gniewaj się wiesz że zrobił bym dla was wszystko?
*Wiem jesteś moim najlepszym przyjacielem
+Idz pracować już
W tym samym czasie w domu Cristiano 
-Junior choć na obiad
+Muszę ?
-Tak choć
Po chwili mały siedział już w domu i pytał się taty
+Tatusiu pamiętasz ciocie Madzie?
Crisowi całe życie stanęło przed oczyma. Widział jej uśmiech jak się złości jak się bawi z juniorem
+Tato!!!
-Co!!?
+Pytałem sie czy pamiętasz ciocie Madzie
-Tak pamiętam ale jej już chyba nie zobaczymy więc lepiej o niej zapomnij ok?
+Ale tato
-Junior koniec tematu tu masz obiad prosze'
+Ale ciocia mieszka obok !!
-Co?
+No tak mi się wydaje. Tam ten pan kosił trawę prawda ?
- No kosił i co
+ I on zrobił kupkę trawy i ta pani poszła ją zbierać i ta pani to była ciocia
-Junior musiało ci się przewidzieć
+Nie przewidziało mi się to była ciocia
Następnego dnia Kuba spakowany wkładał walizki do taxówki i żegnał się z dziewczynami
+Dacie sobie rade ?
*Jasne przecież nie jesteśmy małymi dziewczynkami
+Dobra uciekam paa
*Paa
Poszłam na taras tam spała Angel w kojcu siadłam przy niej i patrzyłam na sąsiedni domek on był bardzo w stylu Cristiano. Ale czy to możliwe abym mieszkała miesiąc czasu obok niego i nic bym o tym nie wiedział. Nagle na dwór wybiegł mały chłopczyk bardzo mi przypominał Juniora miał takie śliczne loki takie same jak junior nagle moją uwagę przykuł pistolet na wodę taki sam kupiłam maluchowi w Hiszpanii. To jest junior a facet za nim to Cris bawią się pistoletami na wodę
+Tato widzisz to ciocia
-Gdzie?
+Tam na tarasie

To Cris patrzy na mnie pomacham mu
-To naprawdę Magda ale chwila ona ma dziecko czyżby to była moja córka? Junior choć idziemy do cioci
+Huraa wiedziałem że to ona
Weszli bo brama była otwarta a ja spanikowałam oni zaraz tu będą Cris będzie chciał wyjaśnień
+Ciocia !! maluch rzucił się na mnie mocno mnie tuląc
* Junior myszko moja nawet nie wiesz jak za tobą tęskniłam
+Ja za tobą też - maluch zaczął płakać ja też byłam bliska łez
*Udusisz mnie
Junior mnie puścił przywitałam się z Crisem i zaprosiłam do stołu juniorowi nalałam soku a jego tacie wody
-Myślałem że cię nigdy już nie zobaczę
  *Miałam taki zamiar. Nie chciałam niszczyć ci życia
-Zniszczyłaś je wylatując do stanów
*A co miałam zrobić ? Nie chciałeś wtedy dziecka a ja byłam w 3 miesiącu miałam je usunąć- nawet nie zauważyłam  kiedy zaczęłam krzyczeć
-Nie krzycz. Przepraszam. Ale gdybyś powiedziała mi że jesteś w ciąży to wszystko wyglądało by inaczej
*Co mi po twoim przepraszam straciłam dwie ważne osoby w moim życiu
-Jak to straciłaś chcesz mi powiedzieć ze to dziecko nie jest nasz?
*Chciał byś prawda? Ale zmartwię cię to nie jest twoje dziecko
-A jednak to prawda usunęłaś naszą córkę !!
*Nie drzyj się ! Za kogo ty mnie masz? Co? W dzień twojego ślubu poroniłam jednego dnia straciłam dwie osoby zadowolony ?/
-Ja nie miałem z nikim ślubu kocham tylko ciebie rozumiesz i chcę twojego szczęścia teraz widzę że masz nowego chłopaka dziecko jesteś szczęśliwa i nie mam zamiaru ci tego psuć tylko proszę wybacz mi że byłem taki głupi tylko tyle wybacz proszę
*Lepiej będzie jak już pójdziesz
+Ciociu mogę zostać u ciebie jeszcze chwile ?
*Jak się tatuś zgodzi to tak
+Mogę
-Nie! choć idziemy
*Proszę pozwól mu zostać
+No dobrze ale odprowadź go później dobrze?
*Dobrze. Choć junior zjemy lody
Nawet nie zauważyliśmy jak stało się ciemno bawiliśmy się w salonie wszyscy w trójkę klockami gdy zadzwonił dzwonek
*kogo tam niesie
-No witam ja chyba sąsiadce na powitanie kupię zegarek
*Przepraszam cię Cris straciliśmy poczucie czasu wejdż
+Tato choć do nas
-Zbieraj się młody jest 21 i tak długo tu byłeś
*Zostańcie jeszcze chwile mała i tak nie pójdzie jeszcze spać junior też bo tryska energią
-A dziwisz mu się? wyjechałaś bez pożegnania tęsknił za tobą a tu nagle wracasz to nie może się tobą nacieszyć
*A ty się cieszysz że mnie widzisz?
-Cieszę się że jesteś w końcu szczęśliwa
*Po czym to wnioskujesz ?
-Masz chłopaka albo męża nie wiem masz już prawie roczną córkę Żyć nie umierać
*Ja to inaczej widzę
-Znaczy jak
*Odpychasz mnie nie chcesz ze mną rozmawiać unikasz mojego wzroku. Dlaczego? Ja wiem że bardzo was skrzywdziłam ale daj mi szansę wszystko wytłumaczyć
-Ale co tu jest do tłumaczenia przez ostatnie miesiące szukałem cię jak głupek wierzyłem że cię znajdę że razem zamieszkamy mogłaś zadzwonić powiedzieć że masz rodzinę abym sobie odpuścił ale wolałaś abym się męczył
*Ale Cris ja nie mam żadnej rodziny
-A Angel to co ? Bocian ją przyniósł
*To moja chrześnica
-Mogłaś wymyśleć coś innego
Magda się rozpłakała
*Kiedy to prawda Angelika jest moją chrześnicą jej rodzice mieli wypadek zmarli ona trafiła do domu dziecka co miałam ją tam zostawić? Wybacz nie umiałam
-Magda przepraszam
Chłopak przytulił ją i poczuł jak jego serce znowu mocniej zabiło.
-Przepraszam słyszysz byłem głupi już nigdy nie pozwolę ci przeze mnie płakać słyszysz
NAgle zaczęła mała płakać odwróciłam się i zobaczyłam jak mały junior ją zabawiał nie mogłam powstrzymać łez gdyby nie ten wyjazd tak pewnie by bawił się ze swoją siostrzyczką
-Magda co jest ?
*Nic
-To dlaczego płaczesz?
*Popatrz na nich
-No junior liczył na to że będzie miał siostrzyczkę wczuł się w swoją role
*Gdybym nie wyjechała tak właśnie by wyglądało nasze życie. Wszystko zniszczyłam
-Magda czasu już nie cofniemy ale przyszłość przed nami nawet nie wiesz jak się cieszę że mieszkasz obok mnie
*Kiedyś razem mieszkaliśmy.
-Pomimo wszystko miło to wspominam
*Ja również
+Ciociu mogę spać dziś u ciebie
Razem z juniorem popatrzeliśmy Crisowi prosto w oczy

___________________________
Dziękuję za komentarze
3 komentarze i kolejny odcinek nie wiem czy dziś czy jutro zobaczymy wejdę wieczorem sprawdzić ilość komentarzy i może jeszcze dziś dodam kolejny :D





środa, 20 lutego 2013

12 sama sobie pozwoliła

3 Tygodnie później
Mój samolot właśnie wylądował w Hiszpanii miałam zadzwonić do Crisa aby moje rzeczy zawiózł rodzicom ale powiedziałam o wszystkim rodzicom i mama tam była i wszystko zabrała na początku myślałam że tata go udusi ale nie było tak źle poprosiłam tatę aby mnie odebrał z lotniska, o właśnie go widzę
*Tata!!
-Witam cię córeczko! Nigdy bym nie pomyślał że jeszcze kiedyś będziesz się tak cieszyć że mnie widzisz
*Oj tato nie przesadzaj! A teraz opowiadaj co u was?
-Chcesz wiedzieć co u Crisa?
*Nie nie chce wiedzieć przyjechałam was zaprosić na mój ślub
-Jak to na ślub ? Czy ty myślisz że ja.. pozwolę cię komuś oddać ?
*Tak tatku tak myślę za miesiąc biorę ślub z Danielem jest to anglik który pracował w hotelu w którym przebywałam bardzo mi pomógł po stracie dziecka i... Crisa-ostatnie słowa powiedziała bardzo cicho aby tata nie słyszał
po 20 minutach byłam już w domu wleciałam do środka jak oparzona
*Mama!
+Witam cię córeczko:* W końcu wróciłaś
-Wcale nie wróciła
+Jak to ?
*Tatku nie przesadzaj. Mamuś bo ja tylko na chwile przyjechałam bo chciałam was zaprosić na ślub :)
+Jaki ślub?
-Jej a czyj- fuknął tata
+Kochanie naprawdę ?
*Tak mamuś Daniel mi bardzo pomógł po stracie dziecka był obok mnie i pomagał mi zawsze mogłam liczyć na jego pomoc
-To kup mu czekoladki albo zrób laurkę a nie zaraz wychodzić za niego
*Tato ale ja go kocham
-Ta Ronaldo też kochałaś a go zostawiłaś
*To on mnie zostawił! przypomnę ci że on ma żonę i dziecko On ma swoją rodzinę a ja też chce założyć rodzinę też chce mieć do kogo się przytulić nie tylko on zasługuje na szczęście
+Dziecko uspokój się my chcemy dla ciebie dobrze
*Ale ja kocham Daniela
+A Cris to już nic do niego nie czujesz?
*Przez niego straciłam dziecko w dzień jego ślubu-magda zaczęła płakać
-Jakiego ślubu? Przecież on nie miał żadnego ślubu szukał cię siedział pod drzwiami całe dnie karierę przepuścił już nie jest piłkarzem teraz jest wrakiem
*Dobra nie ważne już 14 czerwca jest mój ślub proszę przyjedźcie
+Madziu nie porozmawiasz z nim
*Mamo on mnie już nie interesuje rozumiesz?
+Rób jak uważasz
-Tylko potem pretensji do mnie nie miej
*Dobrze tatku ja lecę do Karoliny zrobię jej niespodziankę a potem pogadamy dobrze
+A kiedy wracasz do tego Daniela
*Jutro mam samolot
-To po co ty się tu fatygowałaś? Mogłaś zadzwonić na to samo by wyszło
+Rafał uspokój się
-Jak mam być spokojny? skoro moja córka niszczy sobie życie?
*Tato przepraszam ale jestem dorosła i wiem co jest dla mnie dobre teraz przepraszam jade do Karolci
kiedy dziewczyna wyszła z domu miała wątpliwości on naprawdę nie jest z nikim? ten slub to tylko plotka? Ale przez tą plotkę straciłam córkę. Boże jak ja bym chciała cofnąć czas.
+Cris! Junior! obiad -krzyczała mama crisa
-już idę mamo cicho bo junior zasnął
+Jak to zasnął położyłeś spać głodne dziecko? czy ty już kompletnie zwariowałeś !
 -Mamo sam zasnął to co miałem go budzić?
+Dobrze już dobrze. Teraz mi powiedz co zamierzasz zrobić co z piłką chcesz dalej kontynuować karierę czy już się poddajesz ?
-Nie wiem, nie mam bladego pojęcia gdyby nie junior to juz dawno by mnie tu nie było nie miał bym po co żyć
+Nie mów tak synu trzeba żyć dalej tyle dziewczyn cię zostawiło najwidoczniej to nie była ta
-To była ta ! tylko że pozwoliłem jej odejść
+Sama sobie pozwoliła
-Mamo nie pomagasz
+Cris to już dawno minęło ona cie zostawiła wychodzi za innego daj sobie spokój
-Jak to wychodzi za innego?
+Muszę się czasem ugryź w język
-Mamo!!
+Dzwonił Rafał Magda dziś była u nich zaprosiła ich na swój ślub z jakimś Danielem podobno anglik
-Ma prawo ułożyć sobie życie na nowo ja już jestem wrakiem nie mam nic został mi tylko junior to dla niego jeszcze żyje
+Cris synku co mam ci powiedzieć? Że będzie  dobrze?
-Mamo zakończmy już ten temat idę się położyć
+Nie zjesz obiadu?
-Nie jestem głodny
W końcu nadszedł dzień jej ślubu Kilka dni wcześniej panikowała że coś się nie uda ale teraz jest pewna że chce wyjść za Daniela za kilka godzin będzie nazywać się Magdalena Micel
Siedziała tak na fotelu i nie wiedziała co ma zrobić czekała na fryzjerkę która ma dokończyć jej fryzurę z nudów włączyła telewizor i zamarła zobaczyła Crisa ale nie wyglądał na szczęśliwego  postanowiła obejrzeć ten wywiad to ostanie minuty w których może jeszcze go powspominać
-A więc mówisz że nie zamierzasz wracać do realu madrid?
* Nie mam zamiaru nigdzie wracać. Mam zamiar skończyć szkołę i otworzyć szkółkę piłkarską dla młodych chłopaków.
-Nasuwa się pytanie dlaczego?
*Bo moja kondycja zarówno psychiczna jak i fizyczna nie jest już w stanie uciągnąć tak wielkiego bagażu jakim jest piłka nożna. Moje życie przez ostatnie kilka miesięcy dało mi popalić.
-Tak słyszeliśmy o twoich podbojach. Ale ciekawość jest ogromna i nasuwa się na język jak przez te kilka miesięcy udało ci się ukrywać żonę nikt jeszcze nie widział cię z nią widujemy cię tylko w obecności twojej mamy i syna
*Jak udaje mi się ukrywać moją żonę pytasz?
-Tak, właśnie o to pytam
*Bardzo łatwo.
-No ale  właśnie jak? celebryci też się zastanawiają jak to robisz że przez tyle miesięcy nikt cię z nią nie widział to dla niej zrezygnowałeś z kariery dla rodziny?
*Sęk jest w tym że nie mam żony :) nigdy jej nawet nie miałem była kobieta w moim życiu z którą chciałem spędzić resztę życia ale niestety odeszła próbowałem ją odnaleźć ale niestety ona wybrała innego
-Teraz to mnie zagiąłeś powiedziałeś że nie masz żony?
*(Śmiech) Tak, Powiedziałem że nie mam żony i nigdy nie miałem ta kobieta która podawała się za moją narzeczoną nie wiem dlaczego tak powiedziała ale ja jej nigdy nie widziałem
-Dobrze, a teraz kolejne pytanie czy to prawda że masz zamiar się wyprowadzić z Hiszpanii ?
*Tak mam taki pomysł chce wyjechać do innego kraju myślałem o Azji albo o inny
kontynencie tam gdzie mnie nikt nie pozna tam kupie sobie mały domek i wraz z synem zamieszkam.
-Dziękuję że zgodziłeś się ze mną porozmawiać to by było na tyle do widzenia
*Żegnam
Ja się przesłyszałam on nie miał żony i nie ma? Co ja robię przecież ja go nadal kocham po cholerę włączałam ten telewizor tak bym nie miała wątpliwości czy wyjść za Daniela. Nie nie wyjdę za niego pakuję się i wracam do domu do Hiszpanii do Crisa i juniora ja bez nich żyć nie mogę. Zeszłam na dół stał tam mój tata z mamą i kilku gości
+Kochanie czemu nie masz sukienki? dlaczego jesteś nie gotowa-pytała mama
*Nie wyjdę za niego nie kocham go chciałam wyjść za niego aby zapomnieć o Crisie ale nie umiem za bardzo go kocham
-Huraaa moja kochana córeńka w końcu odzyskała rozum- krzyczał tata
/Ale jak to chcesz mnie zostawić w dniu naszego ślubu ?
*Przepraszam cię Daniel ale ja nie mogę cię oszukiwać przepraszam
-Jak chcesz chłopie to ja ci laurkę zrobię w podzięce za opiekę nad moją córką
/Nie dziękuję obejdzie się
*Tato !
-Słucham córeńko
Magda zdała sobie sprawę że jej tata stoi murem za Crisem wieczorem kiedy lecieli do Hiszpanii Magda spytała się taty dlaczego tak broni Crisa
*Tato dlaczego ty go tak bronisz ?
-Wiesz dlaczego /?
*Nie wiem, dlatego się pytam
-Bo miałem okazję go bronić na sprawie sądowej o opiekę nad tym małym on wtedy skradł moje serce on do tej kobiety miał szacunek dziękował jej ze nie usunęła ciąży a ona wydzierała się jak psychopatka że za mało jej zapłacił że ona chce z powrotem te dziecko bo ona na nim zarobi on nie potrzebował nawet adwokata bo sam umiał się bronić. On naprawdę jest dobrym człowiekiem
*Wiem tata
Magda cały lot myślała jak wytłumaczyć Crisowi to wszystko kiedy rano do niego pojechała doznała szoku drzwi otworzyła młoda kobieta skąpo ubrana.

___________________________________
Miały być 3 odcinki i nowy odcinek więc według umowy dodaję
3 odcinki i JUTRO dodam nowy :D

11 To koniec mamo

Lekarze nie mieli dla mnie dobrych wiadomości straciłam dziecko moją córeczkę teraz Cris może skakać do nieba bo nie ma już żadnych przeszkód. Boże co ja mówię. Kilka dni później pakowałam walizki chciałam wrócić do domu teraz to i tak nie ważne On ma żonę dziecko a ja co mam? Nic! muszę ułożyć sobie na nowo życie. Dzwonek do drzwi
*O cześć Daniel!! Co ty tu robisz?
-Hej słyszałem że wyjeżdżasz
*tak nic mnie tu nie trzyma w Hiszpanii Cris ma już żonę to ja go raczej obchodzić nie będę
-Wiesz miałem ci to powiedzieć wcześniej ale nie było okazji może została byś jeszcze kilka dni i udało by mi się zaprosić cię  na kolacje ?
*Wiesz  że z miłą chęcią
-O bałem się że odmówisz
*Tak naprawdę to nie mam tam po co wracać ale tu też mnie nic nie trzyma
-Dobra muszę uciekać bo szef idzie to o 16 na dole pa
*Dziś?
-Takk!!
jest 10 muszę skoczyć na miasto i coś sobie kupić bo nie mam nic eleganckiego. Teraz mi się przypomniało moje rzeczy nie zabrałam wszystkiego od Ronalda przecież on to wszystko wyrzucił pewnie bo po co mu moje graty ale kurcze tam były zdjęcia, figurki, pamiątki moje muszę do niego zadzwonić i powiedzieć aby oddał je mojej rodzinie dobra teraz to nie najlepszy pomysł pewnie jest na podróży poślubnej
Weszłam do sklepu kupiłam śliczną sukienkę i o proszę kogo ja widzę paparazzi strzelili mi kilka fot i se poszli byłam wściekła jak to ktoś zobaczy to będzie kisiel.
W tym samym czasie w Hiszpanii
+tatusiu dlaczego wszyscy mówią że masz żonę? dziś w przedszkolu pani spytała się jak tam po weselu a ja nie byłem na twoim weselu czy ty mnie nie kochasz i dlatego mnie nie zaprosiłeś ?
-Junior czy tobie też już odbiło? Przecież ja z nikim ślubu nie wziąłem
+Ale wszyscy tak mówią-oburzył się maluch
-A pamiętasz jak mówili że oddałem cię babci i nie chcę nic mieć z tobą wspólnego ?
+Tak-Chłopczyk prawie się popłakał
-No właśnie to było kłamstwo i teraz też jest kłamstwo. Kocham ciebie i ciocie Madzie i nikogo więcej
+To dlaczego cioci tu nie ma ? I dlaczego cały czas na mnie krzyczysz? -Maluch z płaczem pobiegł do swojego pokoju i schował się za szafką
Ojciec wszedł do pokoju malca usiadł na łóżku i powiedział
-Młody choć na chwile. Nie chowaj się za tą szafką bo ci lampka na głowę spadnie. Choć musimy pogadać
+Co? - maluch wyszedł ze komody i usiadł obok taty
-Przepraszam że po tobie krzyczałem ale jest mi smutno bo dziewczyna mnie zostawiła a teraz jak wszyscy myślą że mam żonę to ciocia nie wróci a ja nie wiem gdzie jej mam szukać
+W internecie
-Co? Junior idź spać
+Babcia zawsze jak chce cię skontrolować to wpisuje twoje imię i czyta sobie co robisz gdzie balujesz.
-Dobrze wiedzieć. Jedziesz ze mną do miasta?
+Takk!
Magda siedziała już godzinę z Danielem w restauracji zjedli już obiad i postanowili przespacerować się po parku
*Wiesz co?
-Hmm>?
*Ładnie tu :)
Chłopak przybliżył się do dziewczyny i pocałował ją
*Co robisz/?
-Całuję cię
*A skąd wiesz że ja tego chcę ?
-Nie wiem ale bardzo cię polubiłem
Chłopak kolejny raz ją pocałował a Magda na to pozwoliła całkowicie oddała mu się. Pozwoliła aby jego język wtarł do jej ust. Kilka dni później poniosła odpowiedzialność za swoje czyny gdyż wszędzie pisali o jej nowym romansie. Uwagę przykuł nawet sam Cristiano Ronaldo dos santos aveiro
+tatusiu to jest ciocia?
-Nie kochanie to nie jest ciocia to jakaś pani bardzo do niej podobna
+Ale tam mówią że to ciocia Magda
-Junior idz od siebie do pokoju!!
/Co krzyczysz po nim-Oburzyła się Maria
-Magda usunęła ciąże
/Jak to co ty dziecko wygadujesz?
-Po prostu mamo. Nie wiesz jak to się robi idziesz do kliniki mówisz że chcesz przerwać ciąże i po kłopocie.
/Ale dzwoniła do ciebie? Powiedziała ci to?
-Nie musiała w telewizji pokazywali jak całuję się z jakimś kolesiem i wcale nie wyglądała na ciężarną. To koniec mamo rozumiesz to koniec- chłopak wybiegł z domu wsiadł do samochodu i pojechał do pepe
+ O cześć stary co cię do mnie przywiało? Ostatnio dużo olewasz wiesz że jak tak dalej pójdzie to z piłką możesz się pożegnać ?
-Fajnie i co z tego? Magda usunęła ciąże
+Co ty bredzisz?>
-Była w telewizji całowała się z jakimś chłopakiem i na ciężarną nie wyglądała
+Ale jaja. Nie wierze Magda nie była by zdolna do czegoś takiego. To musi być pomyłka
-Najwidoczniej nie znaliśmy jej tak dobrze
+Co teraz zrobisz?
-Jak to co idę się nawalić... Idziesz ze mną?
+Jasne... nie zostawię kumpla w potrzebie
W ciągu tego wieczora Wrócił dawny Cristiano Ronaldo znowu zaczął się bawić kobietami znowu poznał beztroskie życie i znowu wplątał się w kłopoty.
Kolejne dni mijały w oczach mgnieniu
-__________________________
Mam już prawie wszystkie odcinki napisane więc nie wiem kiedy dodam zobaczymy ile będzie komentarzy hmm 3 komentarze i nowy odcinek :D

Pomysł

Jeśli do godziny 19 dzisiejszego wieczory będą 2 komentarze to o godzinie 19,10 dodam nowy odcinek nie zostało ich dużo teraz bd duzo sie dzialo w życiu magdy więc czytajcie

10. Straciłam nie tylko Crisa

Nagle usłyszał płacz swojego syna
-Junior co jest?
+Bo mnie zostawiasz i uciekasz
-Synu-cris mocno przytulił syna i powiedział mu'
-Ja nigdzie nie uciekam jadę tylko po ciocie i za kilka dni wrócę razem z nią dobrze?
+Ale ja chcę jechać razem z tobą
-Ale babci będzie przykro specjalnie dla ciebie przyjechała zostań z nią a ja jak najszybciej wrócę dobrze ?
+Dobrze. Ale obiecujesz że wrócisz?
-Jak możesz zadawać takie pytania? Jesteś moim synem i kocham cię nie mógł bym cię zostawić. A za niedługo będziesz mieć siostrzyczkę wiesz
+Będę mieć siostrę?
-Tak o ile uda mi się znaleźć ciocie
/Synku czy ja dobrze słyszę? Będę mieć wnuczkę
-Tak będziesz mieć wnuczkę o ile uda mi się znaleźć Magdę. Wyjechała do new yorku
+O Matko ona tam pojechała usunąć ciąże?
-Mamo! Co ty gadasz ? Jak to usunąć? Magda nigdy by czegoś takiego nie zrobiła.
+Przepraszam synku ale to by była nasza pierwsza wnuczka do tej pory miałam samych wnuków.
-Dobra ja muszę zdążyć na odprawę Synku proszę zostań z babcią
/Dobrze tatusiu
Cris czym prędzej pognał swoim ferrari na lotnisko i wsiadł do samolotu.
Dwa tygodnie później
Cris szukał dziewczyny wszędzie niestety nie udało mu się. Jutro ma mecz musi wypocząć od zniknięcia Magdy dużo się zmieniło Junior chodzi cały czas smutny nie chce się bawić cały czas myśli że ciocia go porzuciła. Ciągle ma pytania do swego ojca.
+Tatusiu kiedy ciocia wróci?
-Nie wiem skarbie zdaje mi się że już nie wróci
+Przestała nas kochać?
-Zawsze będzie cie kochać ale ja bardzo ją zraniłem i chyba chyba jest na mnie zła wiesz.
+Idę do siebie do pokoju
-Junior!
+Tak?
-Kocham cię wiesz
+Ja ciebie też i ciocie też
Boże jak ja mogłem być tak głupie teraz bym siedział z nią cieszył się na nadejście mojej córeczki a tak? Może ona faktycznie usunęła ciąże? BO w innym przypadku by się odezwała. Cholera straciłem dwie kobiety mojego życia, co ja narobiłem ?
Nadszedł dzień meczu chłopcy się rozgrzewali gdy nagle trener podszedł do Crisa
*I co jak tam sprawy sercowe udało ci się znaleźć tę pannę ?
-Nie trenerze ona chyba już nigdy do mnie nie wróci
*No to to ja wiem tyle to zdążyłem przeczytać  z dzisiejszych gazet
-Z jakich gazet?
*Chłopie dopiero co zostawiła cię baba a ty już masz następną
-Co!!?? Przecież ja się z nikim nie spotykam
*Ta ale dzisiejsza gazeta twierdzi inaczej podobno za tydzień masz ślub. Gratulacje
-Cholera jak to zobaczy Magda to już w życiu jej nie odzyskam

Magda leżała w łóżku i myślała szukał mnie. Dobra koniec tego cyrku jutro wracam do Hiszpanii najwidoczniej mu zależy na mnie.... wróć na nas.... jak mnie szukał. Jestem w 13 tygodniu ciąży lekarz potwierdził płeć dziecka to dziewczynka. Kurde dzisiaj mecz muszę go zobaczyć. Dziewczyna włączyła telewizor i zamarła był tam on przystojny jak zawsze ale trochę smutny o jest przybliżenie na twarz w jego oczach zobaczyła smutek i strach. Nie zwracała uwagi na komentatora sportowego do czasu jak nie wypowiedział słów Cristiano Ronaldo zaciekawiła co ten palant chce powiedzieć na pewno to ze nie strzelił gola ahh
"To ostatni mecz Cristiano Ronaldo jako kawaler w przyszłym tygodniu portugalski gwiazdor żeni się z niejaką Benella Pich (czyt. Bellą Picz) Kilka tygodni wcześniej zaręczał że kocha tylko Magdalenę Kotarską córkę najlepszego adwokata Rafała Kotarskiego Dobrze ale wróćmy do gry piłkę mają przeciwnicy ..."
Ślub? Jak to ślub przecież... Magda zaczęła płakać i nagle poczuła ból szybko zadzwoniła na dół aby ktoś przybiegł. Po kilku sekundach w pokoju był już młody chłopak który pomógł Dziewczynie się ubrać i zadzwonił na pogotowie. Po kilku minutach Magda jechała już karetką na sygnale kiedy dotarła do szpitala nie meli dla niej dobrych wiadomości ciążą jest zagrożona. Dziewczyna płakała nocami gdyż nie mogła uwierzyć że jej chłopak to taki świnia. Jak mógł zrobić jej takie świństwo, właściwie to ja zrobiłam mu świństwo po co ja wyjeżdżałam teraz bym była obok niego obok mojego kochanego juniora traktowałam go jak syna był dla mnie całym światem on i jego ojciec brakuje mi go juniora oczywiście bo Cris przestał się dla mnie liczyć. Tydzień później czułam się tak samo okropnie jak w dniu kiedy trafiłam do szpitala dziś bierze ślub z tą Benellą ciekawe jak wygląda czy ładna chociaż czy będzie dobrze traktować juniora ... kurde co ja myślę na pewno przecież Cris nie poślubił by kobiety która nie lubi jego syna.......chociaż przecież wychodzi za inną kobietę niż ja może on tylko się mną bawił...może wcale mu na mnie nie zależało. O przyszedł Daniel chłopak który zadzwonił na pogotowie i który bardzo mi pomógł jest bardzo przystojny i ma 26 lat o rok starszy ode mnie
-Heey jak się czujesz?
*A niby jak mam się czuć w szpitalu ?
-Nie wiem nigdy nie byłem w szpitalu
* Dobrze jest dobrze
-Masz jakąś taką dziwną minę. Co jest ?
*Wiesz co jest dziś ojciec mojego dziecka bierze ślub z jakąś kobietą
-O to faktycznie smutne jakiś debil z niego skoro mógł zostawić taką piękną i mądrą kobietę
*Miły komplement dziękuję
-Nie ma za co stwierdzam fakty
*(Śmiech) Dobrze koniec tego tematu jak tam u ciebie?
-Dobrze mam dużo pracy do tego dochodzą  studia dom
*Masz rodzinę?
 -Mam dwa psy (Śmiech)
*Też mam w domu psa owczarka niemieckiego
-No popatrz ja tez mam panią owczarkową (Śmiech)
Kiedy Daniel poszedł brzuch zaczął coraz mocniej mnie boleć. Tego dnia nie straciłam tylko Crisa ale również


______________________________
3 Komentarze i kolejny odcinek

wtorek, 19 lutego 2013

10 Już nigdy więcej

+Synku według mnie-Matka nie zdążyła dokończyć zdania bo Ronaldo zaczął się wydzierać
-Jaki ja głupi jestem.... cholera ona jest w ciąży!! Co za palant ze mnie ! Jak jej się coś stanie to sobie nie wybaczę!!!
+Nie użalaj się nad sobą tylko jedź do niej.... znaczy się po nią
-Dobra ja uciekam. Mamo zajmiesz się juniorem ?
+Oczywiście synku leć już. A ja sobie kawkę zrobię :)
W tym samym czasie w domu Karoliny 
-Magda ale ty mu nie powiedziałaś, że jesteś w ciąży. Założę się że jak byś mu o tym powiedziała to by skakał do sufitu że będzie miał córeczkę.
*To już nie ważne. O której mam samolot?
-o 21,30. Ale zastanów się co ty chcesz zrobić? Tak po prostu chcesz wyjechać? Po co?
*Karolina ty nic nie rozumiesz ja i mała jesteśmy dla pana Ronaldo obciążeniem. Ja nie chcę aby przeze mnie
tracił marzenia on ma 27 lat i za niedługo jego kariera dobiegnie końca. Jeżeli teraz nie pokaże na co go stać to później będzie mu ciężej.
-Ale dziecko ma już jedno to z drugim by sobie rady nie dał? Przecież ty zrezygnowałaś ze szkoły. O co wam do cholery chodzi bo ja już nic nie rozumiem.
*Tu nie ma co rozumieć. Ten bilet to był znak
-Jaki znak? O czym ty gadasz?
*A co bilet do new yorku który nagle się zwolnił to co?
-Ale ty głupia jesteś
 *Dzięki za wsparcie. Nie ma to jak przyjaciółka. Pojedziesz ze mną na lotnisko?
-Jasne choć. A co powiesz rodzicom ?
*Zadzwonię do nich i im powiem że szkołę kończę w nowym yorku
-A jak Cris im powie?
*Nic im nie powie zadzwonię do niego na miejscu i powiem aby mnie nie szukał
-Jeśli mnie spyta o ciebie wszystko mu powiem. Nie pozwolę abyś zmarnowała sobie życie
*Karolina mam cię dość! Czyją ty jesteś przyjaciółką? Moją czy jego ?
-Dobra koniec tematu musisz zdążyć na odprawę
O godzinie 21,40 leciałam już do new yorku w samolocie zaczęłam żałować z tej decyzji. A może faktycznie jak bym mu powiedziała to by się ucieszył? Boże co ja narobiłam? Trudno czasu nie cofnę zostanę tam 2-3 tygodnie po czym wrócę.
W tym czasie w Hiszpanii
Cris nie wiedział gdzie ma szukać dziewczyny był u jej rodziców  ale oni nawet nie wiedzieli o tym że ich córka wyprowadziła się od piłkarza. Gdzie ja jej mam szukać byłem u jej rodziców u koleżanki... Kurde wiem Karolina to jest jej najlepsza przyjaciółka ona coś musi wiedzieć. Po kilku minutach chłopak stał przy drzwiach do domu Karoliny zadzwonił na dzwonek i czekał
+ooo Cześć! Czego byś chciał?
-Cześć wiem że Magda jest u ciebie! Mogę wejść, zobaczyć się z nią?
+Wejść możesz ale Magdy już u mnie nie ma
-Jak to nie ma? Gdzie jest?
+Wyjechała do New Yorku
-Co ty gadasz? Dlaczego co się stało?
+Ale ty głupi jesteś!
-Dziękuję za miły komplement. A powiesz mi dlaczego wyjechała z Hiszpanii?
+Nie domyślasz się? Naprawdę nie wiesz?
-Mogę się tylko domyślać.
+Zawsze marzyłeś o córeczce prawda?
-A jednak to prawda. Cholera !!
+Tak Magda jest w 10 tygodniu ciąży. A że tobie dziecko by przeszkadzało to wolała wyjechać i wychować je w spokoju.
-Co ty pierdolisz jak by mi przeszkadzało? Bałem się mieć kolejne dziecko bo myślałem że sobie rady nie dam i będzie tak jak z juniorem że wcale go nie widywałem i obcy ludzie się zajmowali moim synem.
+Przecież Magda zrezygnowała ze studiów aby wychowywać juniora i małą. Czy ty aż tak ślepy jesteś?
-Najwidoczniej tak. Musze już jechać na razie
+Cześć
Następnego dnia
Leże w łóżku i nie wiem co dalej mam robić wrócę do Hiszpanii .... przecież Cris mi tego nie wybaczy. Co ja mam robić? Dziewczyna pogrążyła sie w marzeniach wszystko miała przed oczyma
-Magda pośpiesz się bo się spóźnimy
*No chwila poczekaj. Chyba nie chcesz aby twoja dziewczyna poszła w dresach na galę rozdania nagród
-Tak naprawdę to wolałbym aby poszła w czerwonej sukience, którą jej kupiłem
*No właśnie wiedz siedź cicho i nie marudź 
-Spóźnimy się 
*Ja nie powiem kto siedział 15 minut w łazience i układał włosy. 
-No lepiej nie mów
*Dobra gotowe jak wyglądam?
*Hallo Cris żyjesz
 -Wow Wyglądasz pięknie.. Dobra szybko do samochodu bo się spóźnimy. Po dotarciu na miejsce zobaczyłam tłum dziennikarzy i fotografów 
*O niee!
-Co się stało?
*Boję się 
-Spokojnie będę tam z tobą 
Wychodząc z limuzyny Ronaldo chwycił mnie za rękę i tak weszliśmy to środka tam witał się z wszystkimi i przedstawiał mnie znajomym jako swoją dziewczynę nikt na to nie zwracał uwagi na pewno myśleli że jestem kolejną zdobyczą i na kolejne spotkanie przedstawi im nową "swoją" dziewczynę. I nadszedł wyczekiwany moment zapraszam wszystkich nominowanych do nagrody "najlepszego piłkarza roku"
Krótkie przemówienie zanim wręczymy nagrodę tak aby trochę poddenerwować piłkarzy 
TYTUŁ NAJLEPSZEGO PIŁKARZA ROKU OTRZYMUJE....NIE KTO INNY JAK CRISTIANO RONALDO
-Chciałbym wszystkim podziękować w szczególności kolegom z drużyny bo gdyby nie oni to nic bym nie osiągnął oczywiście fanom którzy są zawsze obok mnie rodzinie i Bogu ale chciał bym też podziękować jednej dziewczynie która jest tu dziś ze mną, która pokazała mi jak można inaczej żyć cieszyć się każdą chwilą dzięki niej wydoroślałem i dzięki niej jestem innym człowiekiem dziękuję ci Madziu :* 
Dziewczyna wstała z łóżka i chwyciła telefon wybrała numer do Crisa ale nie odpowiadał.
W domu Crisa
+ I co chcesz zrobić-dopytywała mama Crisa
-Jak to co pojadę do niej przeproszę i będę miał nadzieję że mi wybaczy
+JA bym ci nie wybaczyła
-Dziękuję mamo bardzo pomagasz
+Nie ma sprawy synku na mnie zawsze możesz liczyć
-Wiem mamo. Dziękuję ci że zostajesz z małym ja najpóźniej za 7 dni będę z powrotem
Kiedy chłopak stał już przy drzwiach


_______________
Dziękuję że czytacie bo już dobijamy do 1000 odwiedzin ale fajnie by było dostać miły komentarz nawet jesli cos sie nie podoba to piszcie sproboje to naprawic a jeśli do jutra będą 2 komentarze to dodam nowy odcinek a w nim trochę się podzieje zdradzę tylko że magda nie spotka sie z crisem i zostanie tam jeszcze nie wiem co zrobię z faktem ze Magda jest w ciąży ale mam pewien pomysł i zobaczymy może się uda go zrealizować




 

poniedziałek, 18 lutego 2013

9, Trzy miesiące później


3 miesiące później 
Siedzę sobie właśnie z juniorem przed telewizorem i oglądamy bajki. Miesiąc temu się do nich wprowadziłam po tym jak tata wygrał sprawę o opiekę nad małym teraz wszystko jasne junior nigdy nie zostanie odebrany Crisowi. Mam też dla niego małą niespodziankę ale nie wiem czy się ucieszy. O właśnie wchodzi:)
*Cześć
/tata!!!
-Cześć młody;* Witam panią
*No to co mały tata przyjechał to możesz iść spać :)
/Ale..No dobra
-Kocham cię synku wiesz :)
/Ja ciebie też tatusiu i ciocie też. A jak rano wstanę to będziesz jeszcze w domku?
- Oczywiście dziś długo pracowałem i jutro mam cały dzień na odpoczynek więc jak chcesz to pojedziemy do wesołego miasteczka to jak?
/Takkk huraaa
*A ja co mam niby jutro robić ?
-Jak to co pojedziesz z nami. A ty myślałaś że co?
\No właśnie że co
*Ty do łóżka już uciekaj
- Idę go położyć zaczekaj chwilę
Kurde jak mam mu to powiedzieć? Boję się że się zezłości. Może pierwsze porozmawiam z nim na ten temat a potem mu dopiero powiem jak będę znała jego zdanie?
Pół godziny później 
-Przepraszam że tak długo ale czytałem mu bajkę.
*Nic nie szkodzi przecież to twój syn kochasz go i masz prawo się nim zajmować
-To nie jest mój syn tylko nasz. Żadna kobieta, z którą się spotykała nie chciała nawet słyszeć aby z nim zostać na 10 minut a ty? Ty siedzisz z nim całe dnie nawet czasem się zastanawiam czy jesteś ze mną z powodu juniora bo wydaje mi się że go bardziej kochasz ode mnie ;(
* Oj widzę że ktoś tu jest zazdrosny :D
-Nigdy o nikogo nie byłem zazdrosny a tu proszę mój własny syn odbija mi kobietę ten świat schodzi na psy
*Nie przesadzaj już :*
- No dobrze a o czym chciałaś rozmawiać
Kurde co mam mu odpowiedzieć ? BOJĘ SIĘ.
*Cris bo ja.. dobra nie ważne
-Co jest ? Widzę że coś jest nie tak.
*Nie nic to już nie ważne
-Ok jak będziesz chciała to sama powiesz
*Zawsze chciałeś mieć córkę prawda?
- Tak ale teraz to nie najlepszy pomysł bardzo cię kocham ale teraz kolejne dziecko trochę by nam zawadzało nie uważasz
Czy on kurwa naprawdę to powiedział że nie chcę mieć dziecka bo co? Bo mu by zawadzało ? Czy on..
*Tak oczywiście
-Magda... to nie jest tak że nie chcę mieć dziecka z tobą. Po prostu teraz nie mamy za dużo czasu junior jest jeszcze mały ty studiujesz jeszcze.
*Co do studiów nie kończę ich..
-Co? Niby dlaczego ?
*Wiesz co nie mam z tobą ochoty rozmawiać na razie
-Magda gdzie ty idziesz?
* DO DUPY!!!!!
Jak on mógł tak powiedzieć przecież ja jestem z nim w ciąży! Nie zostanę tu ani minuty dłużej. Po 15 minutach byłam spakowana i schodziłam z walizkami na dół gdzie czekała na mnie taxówka
-Magda co ty robisz?
*A co cię to obchodzi? Mam cię po prostu dość!
-Co ja takiego zrobiłem?! Zostań proszę. Porozmawiajmy
*Nie mamy o czym rozmawiać lepiej wróć do domu bo mały płacze
 Odjechałam i zaczęłam płakać. Co ja teraz zrobię? Nie przyznam mu się że jestem w ciąży nie ma takiej opcji. Wzięłam wyciągłam  telefon i zadzwoniłam do mojej przyjaciółki Karoliny
*Hallo Karolina jesteś w domu? -z ledwością  mówiłam przez łzy
-Madzia co się stało czemu płaczesz?
*Cris powiedział że nie chcę mieć dzieci a ja jestem z nim w ciąży!!
-Ale... ale tak ci powiedział ? Że nie chcę tego dziecka?
*No coś w tym stylu. Mogę do ciebie przyjechać?
-Jasne wpadaj jestem w domu
Po kilkudziesięciu minutach stała pod domem swojej przyjaciółki. Karolina szybko zleciała po schodach i mocno przytuliła koleżankę.
-Choć do domu bo zmarzniesz
Dziewczyna nic nie odpowiedziała tylko weszła do mieszkanie za znajomą.
W tym samym czasie w domu Crisa
Co ja takiego zrobiłem? Przecież nie mogła się obrazić z powodu tego że nie chcę aby przerwała studia to było dla niej takie ważne. O co do cholery chodzi? Cris tak siedział i obwiniał się za wszystko gdy nagle zadzwonił dzwonek do drzwi chłopak myślał ze to jego dziewczyna ale się pomylił.
+Witaj synku długo karzesz na siebie czekać. Co pani od otwierania drzwi starej matce zrobiła sobie wolne?-Cześć mamo. Nie mam ochoty na żarty wchoć
+Co się stało? Coś z juniorem ? Nie polubił tej twojej nowej panny?
-No właśnie nie junior bardzą ją polubił ona go kocha chyba bardziej ode mnie ale właśnie się wyprowadziła
+Ja to wiedziałam
-Co wiedziałaś?!
+To że taka porządna dziewczyna nie jest dla ciebie już myślałam że ona taka piękna, mądra i szczera dziewczyna zostanie moją synową, że urodzi mi wnuki a ty musiałeś to spieprzyć !
-Ale ja nic nie zrobiłem rozmawialiśmy o jej studiach powiedziała że ich nie kończy a jak spytałem się dlaczego to już była na górze!
+To niemożliwe aby o takie coś się aż tak pokłócić. O czym rozmawialiście wcześniej ?
-O dziecku
+Jak to o u synu planujecie dzieci?- Mama Crisa uśmiechnęła się i rozmarzyła jak to będzie mieć kolejnego wnuka.
-Nie mamo nie planujemy. Rozmawialiśmy o tym że teraz to nie jest najlepsza pora na dziecko.
+To może o to się pokłóciliście może ona chce mieć dziecko?
-Nie raczej nie pytała się tylko o to czy to prawda czy chce mieć córkę. Ja jej powiedziałem że tak ale nie teraz i zaraz opuściliśmy ten temat.
+A o czym potem rozmawialiście "?
-O studiach potem ona wybiegła zabrała rzeczy i się wyprowadziła
+Synku według mnie... 




środa, 13 lutego 2013

hmm

Zdradzę wam tylko tyle że Madzia nie będzie długo szczęśliwa z Crisem pojawi się pewna dziewczyna a potem pojawi się chłopak, w którym kobieta znajdzie prawdziwego przyjaciela i stanie z nim na ślubnym kobiercu. Czy Cris będzie walczył o swoją miłość? Zachęcam do czytania. I dziękuję za komentarze jak byście chciały/ chcieli coś zmienić to piszcie to bardzo pomoże Dziękuję

8. przyszedłem cię ogrzać

-Czego wy chcecie?
+też się cieszymy że cię widzimy
-A czy wy w domu macie zegarki ?
=No my mamy ale ty chyba nie
- Pepe co ty chrzanisz?
=To że cię na treningu nie było
+No właśnie i nam się oberwało
- Przepraszam Ikerku i co po tyłkach oberwaliście- (Śmiech)
+Naprawdę śmieszne
- I przyszliście tu po to aby mi o tym powiedzieć ?
+No w sumie
- W sumie to mogliście zadzwonić a nie wszystkich budzić :/
+ To ty już spałeś? Nie wyglądasz jak byś dopiero wstał
=Juniora chyba nie obudziliśmy bo by już tu był i cieszył się że wujek przyjechał
- Ta umarł by ze szczęścia że Iker przyjechał nie ma co.
+ Dobra skończmy te wygłupy! Będziesz jutro na treningu ?
- Nie
=+ Nie?!
-Nie, biorę urlop muszę odpocząć
= Od czego ?
- Od was...? :)
+ Co myśmy ci zrobili ?
- Przecież żartuję
= No ja myślę


W tym samym czasie w sypialni Cristiano
Kurdę z kim on się tak wydziera ? Pod choinkę kupie mu zegarek. Dlaczego zaprasza gości o tak późnej porze? hmm.. panienki (hahah)

Na dole
-Dobra dość tych kazań wracać do domu bo muszę się wyspać
+A mogę ci zadać jedno pytanie?
- No dawaj ale szybko
+Ok.. Dlaczego masz pościeloną kanapę ? Będziesz spać na tej nie wygodnej sofie?
- Tak.. leci fajny film i chcę go zobaczyć-Kurde co ja powiedziałem? teraz będą chcieli zostać co za kretyn ze mnie. muszę ich jakoś spławić bo zaraz Madzia zejdzie i będzie dym.
= To my z tobą pooglądamy choć Iker
- Niee!!!Wynocha mi stąd

* Czego się tak drzesz? Mały śpi
- Ok już rozumiem czemu nie możemy zostać :)
+ A ja nadal nie rozumiem czemu śpisz na dole
*A ja nie rozumiem dlaczego wy tu sobie imprezujecie ?
= Weź im to wytłumacz a ja idę się czegoś napić-burknął pepe i zmył się szybko do kuchni
- Czuj się jak u siebie-odprysł Cris
*Wytłumaczysz mi to ?
+ No mi też bo mnie to trochę ciekawi- Piłkarz popatrzył na Magdę i się rozmarzył. Jakie ona ma cholernie piękne nogi. Gdzie Cris ją znalazł ?
-Ludzie ja żyje z wariatami.
*Co??
-To że moi koledzy przyszli w ŚRODKU nocy powiadomić mnie że dostali po tyłkach od trenera że mnie nie było na treningu .
* Aha to ja już wszystko wiem wracam do łóżka. pa
-Pa
+ A teraz ja
- Co ty?
+ Zabiję cię zaraz. Dlaczego śpisz na dole aa nie z nią na górze ? I gdzie ją poznałeś?
- Bo lubię swoją sofę i lubię na niej spać. A reszta nie powinna cię obchodzić nara. Pepe zwijacie się
= Poszła już ?
+Takk
=Cholera skąd ty ją wziąłeś ?
- Spieprzać mi stąd.

Cholera on nie był na treningu przeze mnie ? Przecież nie wiedziałam. Kurde ale siara jutro wszyscy będą wiedzieć że spałam u CR7. Jutro cała szatnia będzie myśleć że jakąś dziwką jestem hmmm.. ale widzieli że Cris śpi na dole więc może nie będzie aż tak źle. Jutro sobie z nim porozmawiam, dam mu popalić :) Dobra idę spać bo zaraz coś głupiego powiem albo co gorsza zrobię.

+Idziemy Crisusiu miłych snów
- Nara
= Nara. A powiesz nam przynajmniej jak ta dziewczyna ma na imię ?
- Magda, nara bo zaraz was rozniosę!
Chłopcy poszli a Cris walnął się do łóżka(na sofę)
Po chwili poczuł czyjś dotyk na sobie.
-Co robisz?
*Zimno mi-kurde wiedziałam że zrobię coś głupiego ale hmm nie wykorzystać takiej okazji? Trudno najwyżej będę żałować.
-Zimno ci ?
*No-dziewczyna wsunęła zimne ręce na klatę chłopaka
-Ale ty masz lodowate ręce!
*Czego oni chcieli ?
-Mówiłem ci już. Przyszli się pożalić
*Dlaczego nie byłeś na treningu ?
- Bo mi się nie chciało :)
* Przeze mnie ?
- Niee. Chłopak przechylił się na dziewczynę i teraz leżał na niej
* Zejdź ze mnie !
*Niee
Po tych słowach chłopak wziął nachylił się nad Magdą i pocałował ją
*Co robisz?
-Całuję cię :*
*A wiesz jak to się nazywa ?
-CO>?
* Wracam do siebie pa- odepchnęła Crisa i poszła na górę
Po kilku minutach zauważyła, że Cris wchodzi do jej łóżka
*Co robisz?
-Przyszedłem cię ogrzać



Dziękuję za miły komentarz  Mam nadzieję że więcej czyta tego bloga :)  Przepraszam za błędy ale jak bym miała sprawdzać wszystkie przecinki kropki to jeden rozdział zajął by mi pewnie tydzień.
 



poniedziałek, 11 lutego 2013

odcinek 7. A wy tu czego ?

Po godzinie ciężkiej harówy wkładaliśmy pizze do piekarnika. Daliśmy dodatki jakie każdy lubi tata małego powiedział że chce z cebulą na co my z juniorem źle zareagowaliśmy ale doszliśmy do porozumienia i druga pizza była cała dla Crisa z cebulą :p
* Junior choć jeść
-A ja?
* Twoja pizza  jest już w piekarniku za 20 minut będziesz mógł jeść:)
+ Huraa sami ją zrobiliśmy a tata powiedział że nam się nie uda.
-Ja nie powiedziałem że wam się nie uda tylko powiedziałem że ja jej robić nie będę.
+Powinieneś nic nie dostać bo nam nie pomogłeś- oburzył się maluch
*(śmiech) Ja nie mogę z was, jakie wy śmieszne miny robicie jak się kłócicie.
-+Nie prawda !!
*Dobra już nic nie mówię
Po godzinie siedzieliśmy przed telewizorem i oglądaliśmy bajki
* Dobra było miło ale czas się zbierać do domu. Odwieziesz mnie?
-A nie zostaniesz na noc?
+ Zostań prosimy
* Nie przekonacie mnie
- Synku w ostateczności możemy ciocie przywiązać do krzesła
+ To ja idę po sznurki
*Dobra... spokojnie. Zgodzę się zostać ale bez sznurków mi tu
- Junior piąteczka
*Jesteście okropni ;p
-Choć pokaże ci twój pokój
Weszli na górę, chłopak otworzył drzwi sypialni i pokazał gdzie ma spać
*chyba żartujesz ?
-Niee!
* To jest twoja sypialnia?
-Tak i co z tego ?
* A ty gdzie będziesz spał?
-Na dole :/
* Ok, w takim razie mi pasuje :*
-Chyba, że wolisz..-nie zdążył dokończyć bo dziewczyna mu przerwała.
* Nie wole.. teraz nara bo muszę rano wstać paa
Zadzwonił dzwonek do drzwi
-Kogo niesie o tak późnej porze. Junior do łóżka już
Znowu dzwonek
- No idę !!Zaraz kogoś chyba zamorduję
Cris otworzył drzwi i kogo zobaczył..?
- A wy tu czego ?


sobota, 9 lutego 2013

Odcinek 6,

Zrobiłam sobie czekoladę śmietankową i poszłam oglądać telewizor. Włączyłam pierwszy kanał i zamarłam.
"Cristiano Ronaldo ma nową dziewczynę? Wczoraj ok godziny 20,30 Młody gwiazdor był widziany z piękną dziewczyną, z informacji, które udało nam się ustalić jest to córka najlepszego adwokata w Madrycie. Prawdopodobnie ma na imię Magdalena. Z tego co podaje świadek para wyszła z willi Ronaldo dopiero po 1 w nocy. Jak myślicie uda jej się zmienić naszego gracza??"
*Co za debile. Jak oni mogą wygadywać takie bzdury ?
Po chwili Magdy telefon rozdzwonił się
*Hallo
+ Magda?
*Nie babcia
+nie wygłupiaj  się dobrze wiem że to ty
*To po co się głupio pytasz?
+Dobra już dobra. Słuchaj przed chwilą mówili o tobie w telewizji.
* Tak wiem :(
+ I co? nie masz zamiaru mi nic powiedzieć?
* Jejku, spotkałam się z nim i co z tego ?
+ Kurde moja najlepsza przyjaciółka jest dziewczyną Cristiano Ronaldo ale jaja.
* Nie jestem jego dziewczyną... po prostu wyszliśmy na spacer jak kumple i nic więcej.. no po za tym że poznałam jego syna.
+Poznałaś małego juniora?
* Karolina co ty bierzesz? Spotkajmy się o 13 w centrum handlowym ok?
+ No dobra ale wszystko mi opowiesz ok?
* Paa
10 minut później dziewczyna poszła do pokoju wziąć jakieś ubrania i poszła się kąpać.
Kiedy wyszła z wanny ktoś próbował dodzwonić się do jej taty na komórkę
* Nie no ten to kiedyś głowy zapomni- Odebrała telefon taty gdyż ten go zapomniał
*Tak słucham!
- Magda?
*Cris?
-Tak, to ja. Dlaczego odbierasz telefon taty? Nie wiesz, że tak nie ładnie ?
* Tata zapomniał telefonu w domu ale jak to coś pilnego to zadzwoń do kancelarii,  tam go zastaniesz:)
- Dobrze zadzwonię, ale teraz mi powiedz co robisz po południu ?
* Idę z koleżanką na zakupy, a co?
-A nie dało by rady tego przełożyć ?
* Nie wiem a jest taka potrzeba?
- Chciałbym cię zaprosić na podwieczorek.
* Hmm.. dobra spróbuję coś wymyślić. O której i gdzie
- Miałaś iść na zakupy, więc nie będziemy  zmieniać planów przyjadę po ciebie za godzinę i pojedziemy na zakupy
*Dobra paa
-Do zobaczenia
Megi szybko dzwoniła do koleżanki aby odmówić spotkanie, o dziwo Karolina po wysłuchaniu koleżanki nie była wcale zła a nawet życzyła jej miłego spotkania
Dziewczyna szybko się ubrała, umalowała i szukała jakichś szpilek do stroju, postawiła na czarne szpilki na wysokich platformach. Kiedy kończyła układać włosy usłyszała klakson samochodu wyjrzała przez okno i aż brakło jej tchu. Cristiano miał na sobie białą koszulkę czarne okulary, jeansy i sportowe buty.
* Jak on ślicznie wygląda- Cholera ja to powiedziałam?
Dobra idę na dół, kiedy zamykała dom cris złapał ją za rękę i poprowadził do samochodu, zamknął  za nią
drzwi samochodu i ruszyli
-Ślicznie wyglądasz
* Ty również :) To dokąd jedziemy?
-Jak to gdzie na zakupy
* Ty serio mówiłeś z tymi zakupami ?
-(śmiech) A myślałaś że to jakaś aluzja ?
* Nie.. Ale w centrum będzie dużo twoich fanek.. One mnie zjedzą :(\
- Nie martw się obronię cię
* Dziękuję bardzo.. ale umiem szybko biegać ;p
- W tych szpilkach na pewno
* Dostanie ci się zaraz
Po dwudziestu minutach jazdy byli na miejscu. Weszli razem do galerii trzymając się za ręce. Wjechali ruchomymi schodami na drugie piętro i Magda od razu zauważyła czerwoną sexi sukienkę
* AAAA Patrz jaka śliczna.. Ona będzie moja. Choć
-No ładna. Idź przymierz
Po chwili wyszła z przymierzalni
Cris zamarł- Jaka ona ładna :D
* I jak ?
- Bierzemy
* Chyba biorę >?
- Chyba żartujesz? myślisz że pozwolę ci za nią zapłacić ?
* I tak z tobą nie wygram więc odpuszczę
-Widzisz jak my się rozumiemy :)
Po chwili byli już w kawiarni na piętrze i pili kawę i zajadali się lodami
* Dziękuję
-Za co ?
* Za sukienkę : *
Magda podeszła do Crisa i pocałowała go w policzek ;*
- Nie ma za co
* Jakiś ty skromny
- Mam w tym ukryty interes
* Jaki?
- W przyszłym tygodniu mam galę rozdania nagród dla najlepszego piłkarza roku i chciał bym abyś poszła tam zemną. To jak zgadzasz się?
* Zgadzam się, w końcu muszę gdzieś ubrać tę sukienkę a lepszej okazji chyba nie będzie :)
-Dobra zbieramy się choć
* Jeszcze jeden sklep muszę odwiedzić, a potem musisz mnie gdzieś zawieść
- Co?
* Choć i nie marudź
Weszli do sklepu z zabawkami i Magda kupiła Juniorowi zabawki znajdowało się tam 3 extra pistolety na wodę i kilka autek. Cris na początku nie  wiedział że to dla jego syna.
- To gdzie teraz ?
*Jak to gdzie do ciebie ;*- Dziewczyna poszła szybkim krokiem na parking zastawiając zdziwionego chłopaka z tyłu. Jednak szybko znalazł się obok niej.
- Po co ci te pistolety ?
*Nie ważne(junior powiedział Madzi kiedyś że o takim marzy ale tata mu nie chce kupić ) No to się zdziwi hehe
- A te autka? masz zamiar się bawić w kierowca rajdowego ?
* Oj Ronaldo Ronaldo co z ciebie wyrośnie
-Dobra ja już o nic nie pytam bo i tak się w tym nie połapie
Po pół godzinnej jeździe samochód stanął Magda wzięła prezenty i poszła do domu. Cris poszedł zaparkować samochód.
Magda szybko wleciała do  domu i zaczęła szukać juniora ale to on znalazł ją
+Ciocia- krzyczał maluch
*Cześć mistrzu, patrz co dla ciebie mam - dziewczyna pokazała maluchowi pistolety na wodę
+ Łał ale fajne
* choć nalejemy wodę zanim tata przyjdzie
- Jestem!! Gdzie wy jesteście
Magda z chłopcem wyskoczyli za kanapy z pistoletami i zaczęli lać mężczyznę
- Ej no przestańcie !! Co wy robicie jestem cały mokry i moja podłoga resztą też ! Tak się bawić nie będziemy.
Cris rzucił się na Magdę i powalił ją n na podłogę
* Poddaję się !!
- Teraz to za późno
+Tato puść ciocię bo ci włosy zmoczę
-A ja ci ten pistolet zabiorę
+ To ja idę do ogrodu paa
*Junior nie zostawiaj mnie samej
+ Ty ciociu sobie poradzisz a mnie tata pozbawi nowej zabawki paa
- Słyszałaś poradzisz sobie
Cris leżąc na Magdzie wziął pochylił się nad nią bardziej i musnął jej wargi swoimi
Po chwili zaczęli się całować. Magda przewróciła się i tym razem leżała na nim. Wzięła pistolet do ręki i wybiegła do ogrodu. Cris nie został jej dłużny wziął trzeci pistolet nalał wody i pobiegł do ogrodu.
+Aaaa tato ratuj ciocia mnie leje wodą
* Masz mały zdrajco. Ooł teraz to chyba ja powinnam uciekać ?Mamo ratuj !!
Lali się tak tą wodą aż do 17 kiedy to junior powiedział że odpada i jest głodny. Rozporządzili rozejm :)
*Cris jestem cała mokra daj mi jakąś koszulkę bo będę chora
-To nie ja kazałem ci kupować te pistolety
*Ale przyznaj kiedy  ostatni raz tak się bawiłeś ?
-Nie pamiętam
*No właśnie, a twój syn jest radosny więc  nie marudź  i rób papu
- Choć dam ci koszulkę
Chłopak dał dziewczynie bluzkę z nike która sięgała jej do kolan
* I jak wyglądam ?
-Ślicznie :)
Cris zaczął całować dziewczynę
*koniec tego dobrego bo mały jest głodny :*
Po 10 minutach byli już wszyscy w kuchni i razem próbowali coś zrobić.
- No to co gotujemy ??
+ Pizze
* Okej ja wchodzę w to
- Chcecie robić pizze>?
* A co myślisz że nie damy sobie rady?
- Kocham was, ale ja w tym uczestniczyć nie będę

 

niedziela, 3 lutego 2013

odc,5

-Czy jesteś na mnie zła,że ci dopiero teraz mówię o moim synu ?
* Cris? Co to jest za pytanie?
-Zasadnicze, jestem ciekawy czy nie masz mi za złe że nie powiedziałem ci na samym początku.
* Jasne, że nie mam ci za złe, powiem więcej jestem przekonana że wygrasz tą sprawę, Junior jest niesamowitym  dzieckiem, naprawdę go lubię
- On chyba też cię polubił, pozwolił ci wziąć samochodzik którego nikomu nie daję.
*Czuję się wyróżniona
-Dobra choć, muszę cię odwieźć bo jest już dość późno
*Wedle rozkazu :D
Po 20 minutach drogi byliśmy  pod moim domem. Dałam buziaka Crisowi w policzek podziękowałam za miły wieczór po czym wyszłam z samochodu.
- Do zobaczenia
*Paa :)
Podchodząc do drzwi słyszałam jak odjeżdża samochód. Weszłam do domu, rozebrałam się i poszłam spać.
Rano po kilku nie udanych próbach wstania wzięłam się na odwagę i zeszłam na dółó

sobota, 2 lutego 2013

odcinek4.Nie wściekaj się

-poznaj mojego syna-cris trzymający na rękach małego chłopca wyszczerzył zęby.
*Chcesz mi powiedzieć, że to jest twój syn?
- Tak, Co w tym dziwnego ?
* Skoro masz dziecko to musi być matka prawda?
Junior idź do pani Beaty ja zaraz przyjdę.
Chłopczyk dał buzi Crisowi i pobiegł do niani
- No właśnie dlatego zatrudniłem twojego ojca.
* W sensie aby odebrać prawa matce? To nie normalne !
-Nie, to nie tak jak myślisz-cris wprowadził Madzię do domu po czym pokazał jej drogę do swojej sypialni.
* Po co mnie tu przyprowadziłeś?
-Nie chcę aby Junior cię usłyszał!
* Dobra streszczaj się bo chcę jeszcze dziś wrócić do domu.
- Poprosiłem twojego ojca o pomoc, gdyż matka juniora żąda ode mnie pieniędzy w zamian za milczenie.
*Jak za milczenie? Co ty do cholery mówisz?!
-Nie wściekaj się! I mów ciszej,proszę
*Dobra jeszcze raz od początku wytłumacz mi bo nic nie rozumiem.
-Dobra, ale spokojnie. Zaczęło się to 3 lata temu poznałem na jakiejś imprezie dziewczynę, tak się stało, że przespałem się z nią, po kilku miesiącach znalazła mnie i powiedziała że jest ze mną w ciąży. Zażądała kilkaset tysięcy za to aby nie usunęła ciąży,myślałem że żartuję ale nie, po urodzeniu się małego zaraz zrobiliśmy test, wyszedł pozytywnie, później powiedziała że jak chce te dziecko to mam jej zapłacić 500 tysięcy i ona zrzeka się praw do dziecka.
* Nie zapłaciłeś jej?
- Zapłaciłem jej,zrzekła się praw ale teraz chce oddać mi pieniądze i widywać się z małym a ja nie chce tego rozumiesz?
*Rozumiem ale to dość dziwna sprawa
-Dziwna? Ta baba jest nie normalna, myśli że zwróci mi pieniądze i co ? Oddam jej syna. Ona chciała usunąć ciąże, a teraz nagle przypomniało jej się że ma syna?
*Nie wiem co mam ci powiedzieć. Na pewno wszystko dobrze się skończy.
- Mam taką nadzieję
Chwile siedzieliśmy w ciszy na łóżku Criska kiedy nagle wparował junior z nowym autkiem
+Tatusiu pobawimy się razem?
-Teraz muszę jechać odwieźć koleżankę, ale jak przyjadę do się pobawimy ok
+ Dobrze
*Junior! A mogę się ja z tobą pobawić
Oczy malucha zajaśniały
+Takk-zaczął krzyczeć maluch i ciągnął mnie do swojego pokoju
- Ej tak się nie bawimy!!
*Chyba musisz odwieźć koleżankę! Leć szybko bo ci ucieknie a my w tym czasie się pobawimy:)
-To ja chyba dołączę
Po wypowiedzianych słowach maluch zaczął skakać i się cieszyć
Po 3 godzinach Cristiano junior zasnął w ciuchach nie mieliśmy serca go budzić więc tak go położyliśmy.
-Dziękuję
*Za co? Przecież nic nie zrobiłam
-Ale poświęciłaś swój czas dla nas:)
* Nie dla was tylko dla juniora :)
-Ok. To teraz udam obrażonego i wyjdę
* Nie wygłupiaj się, choć tu! nie mogłam mu odmówić jak powiedziałeś że później się z nim pobawisz to pomyślałam że zrobię mu miłą niespodziankę i zostaniemy. Masz wspaniałego syna.
-wiem, Chciał by się ciebie coś spytać
*Tak?



Odc. 3 Słucham?

* Słucham? Powtórz to bo się przesłyszałam
- Nie przesłyszałaś się "Zakochałem się w tobie " jesteś piękna mądra i nie lecisz na mnie jak te wszystkie laski
* Ale ty mnie prawie nie znasz !
- To cię poznam, przecież nie składam ci propozycji małżeństwa tylko wyznałem ci zauroczenie
* I co ja mam ci powiedzieć
- Że mnie lubisz i nie jestes wrogo do mnie nastawiona :)
* No więc czy cię lubię to sama nie wiem ale wrogo nie jestem nastawiona panie Ronaldo
-Nawet nie wiesz jak się cieszę
* Robi się późno odwieziesz mnie do domu?
- Oczywiście Księżniczko :)
* nie nazywaj mnie tak
-Dobrze- Cris pociągnął  Magdę za rękę i poszli do samochodu
*Mogę ci zadać pytanie?
- No jeśli musisz to pytaj
* Dlaczego mój tata jest twoim adwokatem ?
- To długa historia
* Nie chcesz to nie mów
- Nie że nie chcę, tylko ... to nie jest tak jak bym to sobie wymarzył
*No ludzie raczej ze szczęścia sprawy do sądu nie dają!
Magda odwróciła się do lusterka bo to nie była droga do jej domu.
* Gdzie mnie zawozisz ??
- Chcesz się dowiedzieć z jakiego powodu wynająłem twego ojca? Zaraz się dowiesz.
Po 20 minutach drogi samochód wjechał na olbrzymi plac. Silnik zgasł i Cris wyszedł z samochodu, dziewczyna zrobiła to samo.
* Tak dla pewności, jesteśmy u ciebie, prawda?
- Skąd wiesz?
* Bo chyba nikt w tym mieście nie ma tak dużego domu jak ty :p
- Dobra choć, chce ci kogoś przedstawić
Przeszliśmy z jakieś 100 metrów od podjazdu. Cris zaczął szukać kluczy do domu niestety poszukiwania wyszły na nic.
-Chyba zostały w samochodzie :/
*No to na co czekasz ? Idź po nie bo ja nie mam zamiaru wracać się ;p
chłopak zaczął biec do samochodu kiedy nagle drzwi się otworzyły a w nich stała jakaś chuda kobieta z dzieckiem na rękach.
- Dzień dobry! Jak pani tu weszła ?
* Dzień dobry! Weszłam tu z Crisem o_o
- Aha to zapraszam panią do środka
Tataaa zaczął krzyczeć  maluch i wyrywać się babie, pobiegł szybko prawdopodobnie do taty
*poczekam na Crisa :)
- Poznaj ..





________________________________


Witam wszystkich mam zamiar pisać tego bloga ( o ile ktoś go czyta) -_-
Więc jakiś komentarz bym prosiła abym wiedziała że ktoś go czyta Miłego weekendu :))